Kraj

Przystanek pierwszy i ostatni

Pięć lat temu, 21 grudnia 2007 r., Polska przystąpiła do strefy Schengen, czyli obszaru Europy, gdzie bez barier przekracza się granice państwowe.

Dla Polaków oznacza to praktyczną przynależność do Europy. Dla przybyszów ze Wschodu Polska stała się pierwszym przystankiem na mityczny Zachód. Często także ostatnim, gdy są z niej wydalani. W specyficznej sytuacji znaleźli się Gruzini. Ilu przetoczyło się przez nasz kraj, nikt nie wie. Z jednego porannego pociągu z białoruskiego Mińska do Brześcia wysiadało ich ostatnio co dnia kilkudziesięciu. Od 2009 do 2012 r. wnioski o nadanie statusu uchodźcy złożyło w Polsce ponad 10 tys. obywateli Gruzji. Żaden go nie otrzymał. Według konwencji genewskiej uchodźcą jest osoba, której własny kraj nie może zapewnić ochrony przed prześladowaniem ze względu na rasę, religię, narodowość, poglądy polityczne lub przynależność do określonej grupy społecznej. Gruzja oficjalnie, również w Europie Zachodniej, uznawana jest za kraj demokratyczny i bezpieczny.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Życie seksualne polskich księży. Michałowe z plebanii odchodzą, wchodzą tinderowe

Młodzi księża są bardziej aspołeczni, stałe związki to dla nich wyjście ze strefy komfortu. Szukają relacji na portalach społecznościowych. Przelotnych, bez zobowiązań – mówi Artur Nowak, autor reportaży „Plebania” i „Zakrystia”.

Joanna Podgórska
16.03.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną