Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Cena strachu

Koniunkturalizm polityków i etyka mediów

Cena strachu wynosi z grubsza 40 tys. zł na głowę (przed opodatkowaniem), a więc nie jest zbyt wygórowana. Zależy zresztą dla kogo.

U Janusza Palikota na przykład wywołała szok, z którego nie mógł się otrząsnąć do czasu, aż przygniatająca większość jego sejmowego klubu nie cofnęła rekomendacji na stanowisko wicemarszałka pani Wandzie Nowickiej, która nie okazała prawdziwie lewicowej wrażliwości. Panowie uwinęli się z cofnięciem rekomendacji szybko. Poganiał ich poseł Sławomir Kopyciński (nabytek z SLD, gdzie jak widać przeszedł niezłą szkołę gier zakulisowych), donosząc gorące informacje z innych partyjnych gabinetów, że Miller już cofa rekomendację wicemarszałkowi Wenderlichowi, a prezes Piechociński właśnie wyrzuca wicemarszałka Grzeszczaka. W rezultacie ofiarą czystki po awanturze o premie dla prezydium Sejmu padła jedynie Nowicka, a panowie od Palikota tak spieszą do objęcia stanowiska po niej, że na razie nie są w stanie uzgodnić, na kogo ten zaszczyt spłynie. Lista kandydatów mających lewicową wrażliwość rośnie.

Niestety, cena strachu przed opinią publiczną, reprezentowaną w Sejmie przez grono dziennikarzy żarliwie i z oddaniem wykonujących swój zawód (tu szczególnie wyróżniła się młoda dama niepozwalająca zniknąć w windzie wicemarszałkowi Cezaremu Grabarczykowi i szturmująca z kamerą i mikrofonem uparcie zamykające się drzwi), stała się również ceną kompromitacji. Gorliwość, z jaką marszałkowie przed kamerami przekazywali na cele społeczne swoje pieniądze (należne im na podstawie obowiązujących ustaw), lub ich rozbiegane oczy, kiedy próbowali coś jednak uszczknąć dla siebie, prowokowała wręcz do myśli, że może podaliby się do dymisji, skoro nie mają odwagi swoich decyzji bronić i zostawiają na placu boju samą marszałek Ewę Kopacz.

Dziennikarskie „odkrycie” żadnym odkryciem nie było, w wielkiej pogoni za sensacją dociekliwym reporterom niczego nie chciało się sprawdzić.

Polityka 05.2013 (2893) z dnia 29.01.2013; Komentarze; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Cena strachu"
Reklama