Maj 2040 r. Dziś do mojej dorastającej wnuczki, jak co środę, przyszła szkoła. Teleedukacja jest w poniedziałki i środy, a szkolne spotkania integracyjne w czwartki. Pozostałe dni to elastyczna praca własna ucznia i aktywny wypoczynek. Raz w miesiącu jest „społeczność”, czyli wielka telekonferencja nauczycieli, uczniów i rodziców.
Ósma rano. Wszystkie dzieci zalogowane, ekrany okularowe na noskach, w uszkach słuchaweczki. Moduł pierwszy: Człowiek i środowisko. Dziś o technikach masturbacyjnych, hormonach przysadki mózgowej i psychoanalitycznych interpretacjach fobii masturbacyjnej w kulturach śródziemnomorskich. Zadanie: ustal, kto wynalazł wibrator elektryczny, i sporządź portret psychologiczny wynalazcy. Moduł drugi: Ja w otoczeniu społecznym. Pani puściła prezentację o podatkach. Co zrobić, żeby płacić jak najmniejsze podatki europejskie? Zadanie: wybierz z oferty rynkowej doradcę podatkowego. Wybór uzasadnij. Moduł trzeci: Od wielkiego wybuchu do dziś. Uczniowska prezentacja na temat białych i czerwonych karłów. Zadanie: wybierz sobie ulubioną planetę ziemiopodobną z bazy planet i zaplanuj wyprawę eksploracyjną. Moduł czwarty: Świat liczb. Panel międzyszkolny na temat „Czy liczby urojone są mniej ważne od rzeczywistych?”. Zadanie: narysuj swoją wizję pierwiastka z minus jeden. Moduł piąty: Nasze geny. Transmisja w czasie realnym z laboratorium UJ. Pan doktor programuje komórkę macierzystą pobraną z mięśnia, kodując w niej cechy empatii i inteligencji. Zadanie: napisz, które geny z twojego genotypu sprawiają ci najwięcej satysfakcji? Moduł szósty: Przeszłość i przyszłość.