Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Doradcy i asystenci

Główni doradcy premiera: Grzegorz Fortuna (na fot. z prawej) i Wojciech Duda. Główni doradcy premiera: Grzegorz Fortuna (na fot. z prawej) i Wojciech Duda. Rafał Malko / Agencja Gazeta

Kancelaria premiera Donalda Tuska zatrudnia 29 etatowych doradców i asystentów politycznych. W zeszłym tygodniu dołączyła do nich Małgorzat Woźniak, była rzeczniczka MSW jeszcze z czasów Jerzego Millera. Wszyscy pracują dla szefa rządu oraz ośmiu ministrów i sekretarzy stanu zatrudnionych w kancelarii przy Al. Ujazdowskich. 12 z nich nie skończyło jeszcze trzydziestki. Premier ma trzech głównych doradców: Grzegorza Fortunę (lat 59), Wojciecha Dudę (55) i historyka Pawła Machcewicza (47), który współtworzył IPN, a dziś poza tym, że doradza Tuskowi, jest dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej.

Niższych rangą doradców w KPRM pracuje 18, a asystentów – siedmiu. Wszyscy zatrudnieni w Kancelarii Premiera muszą być absolwentami wyższych uczelni i mieć doświadczenie zawodowe. O posadę asystenta mogą starać się ci, którzy przepracowali gdzieś dwa lata, na doradcę – pięć, a na szefa gabinetu politycznego i głównego doradcę – siedem. Wraz z odpowiedzialnością rosną też zarobki. Asystenci zarabiają od 2,5 tys. do 3,1 tys. zł brutto, doradcy 3,8–4,2 tys., główni doradcy premiera 6,6 tys. podstawy plus 2 tys. dodatku, a najwięcej szef gabinetu politycznego premiera – 8,5 tys. zł brutto.

Polityka 33.2013 (2920) z dnia 11.08.2013; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 5
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną