Kraj

Platforma wybrała

Tusk wygrywa w PO i co z tego wynika

Jakie wnioski płyną z wyborów w PO?

* Donald Tusk umocnił swoje przewodnictwo w partii. Tyle, że nikt od wyborów w 2007 roku w to nie wątpił. Tusk miał bardzo dużo władzy, zyskał jej niewiele więcej.   

* Przywództwo Tuska jest mocne, ale tylko dziś. Jeśli społeczne poparcie dla premiera i PO mocno tąpnie, może zostać podważone. Im bliżej wyborów parlamentarnych, tym w Platformie będzie bardziej nerwowo.

* Nie za bardzo wiadomo, co miałby zrobić premier, by potwierdzić swoją siłę. Manewr z Rostowskim został spalony, wymiana rządu i koalicji jest wykluczona, odważniejsze reformy raczej też, rekonstrukcja gabinetu i kolejne nawet expose przekona niewielu.

* Jarosław Gowin nie jest silny na tyle, ile dostał głosów. Duża część z nich, to wyraz niezadowolenia z polityki Tuska, niekoniecznie wyraz poparcia dla Gowina. Ten obraz byłby jednak bardziej czytelny, gdyby platformiana komisja wyborcza od razu ujawniła, że oddano 1,6 tys. nieważnych głosów (na prawie 22 tys. głosujących).

* Problemy w partii pozostają. Za silnym przywództwem Tuska nie idzie mocne wsparcie z zaplecza. Jak politycy PO oglądali się na premiera, tak oglądać się będą, co pogłębi decyzyjny bezwład w partii.

* Tusk nadal ma poważną opozycję w PO w postaci Jarosława Gowina i Grzegorza Schetyny. Pierwszy raczej nie zostanie szybko usunięty, bo to byłoby postrzegane jako zemsta, drugi nadal jest na tyle silny, że wykluczenie go lub zepchnięcie na margines wydaje się na razie niemożliwe.

* Wybory nie uspokoją PO. Niebawem odbędą się wybory w regionach, które będą jeszcze bardziej zacięte i – jeśli można tak powiedzieć – krwawe. Tuskowcy będą chcieli wyciąć schetynowców, ci ostatni zaś będą walczyć o powiększenie stanu posiadania. Tak naprawdę dopiero po wyborach w regionach poznamy rzeczywisty rozkład sił w Platformie i dowiemy się, jak mocno wykrwawiła ją ta wewnętrzna wojna.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Alkohol w Polsce: jest nieźle, dopóki się nie sprawdzi, jak jest naprawdę. Pijemy ostro, ale inaczej

Na ulicach coraz mniej pijanych, w statystykach spożycia spadki. Jest nieźle, dopóki się nie sprawdzi, jak jest naprawdę. Lekarze zbadali włosy kobiet w ciąży, połowa z nich popijała alkohol. Polacy dalej ostro piją, ale bardziej się tego wstydzą i chętniej by przestali.

Juliusz Ćwieluch
28.01.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną