Kraj

Jak profesor od zła czyni dobro

Katowice: centrum dobra prof. Zimbardo

Ludwig Schneider / Wikipedia
Prof. Philip Zimbardo, odkrywca prawdy, że w każdym człowieku tkwi zło, w robotniczej dzielnicy Katowic otwiera centrum dla dzieci i młodzieży. Żeby rosły na trochę lepszych ludzi.

Niespełna rok temu prof. Philip Zimbardo zjawił się na Śląsku z wykładami i chciał zobaczyć trochę lokalnego życia. W krótkim programie zwiedzania zaplanowano Nikiszowiec – robotniczą dzielnicę, 100 lat wcześniej zaprojektowaną jako nowatorskie osiedle dla pracowników koncernu górniczego, w nowszych czasach okrzykniętą zabytkiem architektury. I spotkanie z mieszkańcami.

Nikiszowiec-zabytek w ostatnich dekadach podupadł. Mężczyźni potracili pracę w kopalni i status głów rodzin, rodziny – środki do życia, a cała dzielnica pogrążyła się w marazmie i niechęci. 3,5 tys. ludzi, w większości marnie wykształconych, przyzwyczajonych do rodzicielskiej opieki kolejnych władz kopalni, nie wiedziało, jak się samodzielnie żyje. Gdy zarząd nad kopalnianymi mieszkaniami przejęła spółdzielnia, wpadali w kłopoty, bo nie płacili czynszu, nawet jeśli mieli za co – zapominali, nie byli przyzwyczajeni. Ktoś zaczął wybijać szyby, podpalać kosze na śmieci, kraść radia z samochodów, wyrywać babciom torebki. Policja jakoś nie rwała się, by robić porządek. Ot, zła dzielnica.

Zimbardo od lat ubolewa, że kojarzą go ze złem. Zasłynął eksperymentem więziennym. W piwnicy Uniwersytetu Stanford w USA, gdzie pracował, zaaranżował areszt, podzielił studentów na więźniów i strażników. Okazało się, że niemal każdy student w roli strażnika był w stanie zamęczyć więźnia, jeśli dostał odpowiednio sformułowane polecenie. W świat poszło: psycholog Zimbardo odkrył, że zło tkwi w każdym człowieku.

Ożenił się z dziewczyną, która kazała mu zakończyć badanie, protestując przeciw przekraczaniu granic w eksperymentowaniu. Była wnuczką rolników spod Rzeszowa – i to jest pierwsze, co go dziś łączy z Polską. Drugie to…

Cały artykuł Joanny Cieśli w aktualnym numerze POLITYKI– dostępnym w kioskach, w wydaniach na iPadzie, Kindle i w Polityce Cyfrowej!

Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną