Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Ofensywa

Mało mi łba nie urwała ubiegłotygodniowa polityczna wichura. Chorągwie szkockiego szlachcica MacErre-Witcha z łopotem pruły powietrze, a choć mgła była gęsta, wszyscy czuli bliskość prawdy.

Piękni i Sprawiedliwi po „zwycięstwie” w Warszawie idą za ciosem i rozgłaszają je na całą Polskę. Oto poseł Girzyński, historyk (na szczęście tylko z wykształcenia), mówi, że podczas warszawskiego referendum Platforma sięgnęła po metody ocierające się o nadużycie władzy. To było, wieści poseł, „ostatnie – pyrrusowe – zwycięstwo PO” i porównuje je do ofensywy wojsk niemieckich w Ardenach w grudniu 1944 r. Niemcom początkowo jakoś szło, ale „koniec okazał się fatalny”. Czytając ten przykład, zastanawiam się, czy jest on dobry do zilustrowania zwrotu „pyrrusowe zwycięstwo”, tyle że to nie ma znaczenia. Najważniejsze, że PO skończy jak Hitler, a PiS zwycięży jak alianci.

Tymczasem, prawdopodobnie z sukcesem, zakończyła swe prace II Konferencja Smoleńska. Piszę te słowa, gdy konferencja właśnie się zaczyna, ale nie wiem gdzie, bo jest tajna. Wiadomo tylko, że w Warszawie i że będą w niej uczestniczyć eksperci Antoniego Macierewicza. Brawo! Konspiracja jest żelazną zasadą w takich sytuacjach. Nie dać się złapać konfidentom Platformy dyżurującym na Skypie. Wyrażę więc jedynie nadzieję, że uczestnicy konferencji jeszcze bardziej zbliżą się do prawdy i może nawet w przerwie obrad przystąpią do budowy nowego Rońda.

Listopad będzie jeszcze bardziej niż październik. Prawo i Sprawiedliwość tegoroczne Święto Niepodległości połączy z uczczeniem 10 listopada ofiar katastrofy smoleńskiej. Obchody zaczną się w stolicy, gdzie przejdzie pochód wigilijny, a następnie przeniosą się do Krakowa, bo tam nie „uganiają się narodowcy z kibolami i lewakami”. W planach odwiedziny krypty Józefa Piłsudskiego, liczne msze, pieśni „Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie” i „Marsz, marsz Polonia, marsz dzielny narodzie” – a wszystko z nadzieją, że uniesienie patriotyczne ogarnie cały kraj i będzie budowało nową świadomość Polaków.

Polityka 43.2013 (2930) z dnia 22.10.2013; Felietony; s. 107
Reklama