Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

2013: konkurs rozstrzygnięty

Zacznijmy od gospodarki. Tradycyjnie wybieramy tu cztery wskaźniki: kurs złotego do dolara i euro, cenę benzyny i stopę wzrostu PKB. To ostatnie pytanie okazało się stosunkowo proste. Dwie trzecie naszych czytelników trafnie wskazało na przedział 0,5–1,5 proc. (za trzy kwartały 2013 r. mieliśmy 1,1 proc.), a ponad połowa przewidziała osłabienie obu walut (na początku grudnia dolar kosztował 3,10 zł, a euro – 4,20 zł). Gorzej poszło z ceną etyliny 95, na optymistyczną przepowiednię, że potanieje w porównaniu z ub.r. i będzie kosztować poniżej 5,40 zł za litr (a konkretnie 5,34 zł, w sieci Orlen, o którą pytaliśmy), zdecydował się tylko co piąty.

Najtrudniejsza okazała się prognoza polityczna dotycząca poparcia dla dwóch głównych partyjnych rywali. Tylko 11 proc. czytelników przewidziało, że Platforma Obywatelska straci pozycję lidera na rzecz PiS. To, co jeszcze rok temu wydawało się prawie nierealne, zwłaszcza sympatykom Platformy, stało się ciałem. Co prawda w sondażu CBOS z końca listopada, bo o ten pytaliśmy, ustępuje tylko jednym punktem (PiS – 25 proc., PO – 24 proc.), ale tendencja okazała się trwała. Jeśli chodzi o inny gorący temat polityczny, związany z katastrofą w Smoleńsku, a konkretnie o to, czy wrak tupolewa sprowadzony zostanie z Rosji do Polski, opinie okazały się mocno podzielone, jak w całym społeczeństwie, u nas prawie dokładnie w proporcjach pół na pół. Wrak, jak wiadomo, nie wrócił.

Nie było za to kłopotu ze wskazaniem, że to Angela Merkel pozostanie przywódczynią Niemiec, a w dużym stopniu i Unii. Żelazną wiarę w Żelazną Kanclerz zaprezentowało 91 proc. czytelników. Zaś aż 94 proc. wierzyło, że mimo rozmaitych gniewnych słów i sygnałów ostrzegawczych wysyłanych do Brukseli Wielka Brytania nie zdecyduje się wystąpić z Unii.

Polityka 1.2014 (2939) z dnia 26.12.2013; Konkurs. Zostań Prorokiem; s. 12
Reklama