Kraj

Leszek pancerny

Powrót premiera Millera? [W noworocznej POLITYCE]

Jakim cudem Miller, jako pierwszy polityk III RP, zdołał z zombie stać się posiadającym realną moc politykiem? Jakim cudem Miller, jako pierwszy polityk III RP, zdołał z zombie stać się posiadającym realną moc politykiem? Kuba Atys / Agencja Gazeta
Czy spełnią się marzenia Leszka Millera o powrocie do władzy? Nikomu dotąd nie udało się wrócić z tak dalekiej podróży.

Pamiętacie „Rudego” trafionego przez Niemców? Wrak. Pancerz w błocie i sadzy. Wieża przekrzywiona. Lufa zwisająca ku ziemi. Tak z grubsza wyglądał Leszek Miller, kiedy w marcu 2004 r. tracił posadę szefa SLD. Obaj długo musieli wegetować, nim cudownym sposobem dostali nowe silniki i znów z pełną mocą ruszyli przed siebie. Rudy do Berlina; Miller do Kancelarii Premiera.

Gdyby wtedy, w marcu 2004 r., Miller zaczął komuś opowiadać, że po dekadzie może znów być pre­mierem, dla jego własnego dobra należałoby użyć kaftana bezpieczeństwa. Z dwojga złego lepiej by było, gdyby opowiadał, że jest Neronem lub Napoleonem. A proszę! 10 lat jeszcze nie minęło i poważni ludzie, nie tylko ­koledzy z Sojuszu, mówią o premierze Millerze, nie tylko w czasie przeszłym, ale także w przyszłym. Nie o ministrze Millerze. Nie o wicepremierze Millerze. Ale o Leszku Millerze – prezesie Rady Ministrów AD 2015.

Nikt rozsądny nie twierdzi, że tak koniecznie będzie. Ale już fakt, że może tak być, a nawet, że to się mieści w granicach wyobraźni – zadziwia. Bo w polityce, jakkolwiekby to było brutalne, z zasady ma się jedno życie.

Polskim politykom, zwłaszcza tym, którzy spadli ze szczytów, bardzo często trudno jest się pogodzić z tym, że nie ma powrotu. Wielu strąconych latami snuje się po scenie, jak zombie. Lata mijają, nim zrozumieją, że mogą być ważni jako „byli liderzy” sprawujący funkcje symboliczne, a jako pretendenci dążący do recydywy władzy będą już tylko coraz bardziej zabawni lub rozpaczliwi. Takich zombie…

Cały artykuł Jacka Żakowskiego w specjalnym noworocznym numerze POLITYKI – dostępnym wyjątkowo już od piątku (27 grudnia) w kioskach, a także w wydaniach na iPadzie, Kindle i w Polityce Cyfrowej.

Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną