Od paru tygodni jest w sprzedaży książka pt. „Resortowe dzieci. Media”, napisana przez autorów „Gazety Polskiej” – Dorotę Kanię, Jerzego Targalskiego i Macieja Marosza. Na okładce grupka postaci w czerwonych krawatach: Monika Olejnik, Adam Michnik, Zygmunt Solorz, Jacek Żakowski, Tomasz Lis, Janina Paradowska, Jerzy Baczyński, Robert Kwiatkowski, ale indeks nazwisk obejmuje z półtora tysiąca pozycji. Teza wyłożona we wstępie: właściwie wszyscy szefowie i „luminarze” najbardziej opiniotwórczych i niepisowskich mediów – TVN, Polsatu, TVP, POLITYKI, „Gazety Wyborczej”, radiowej Trójki – „wywodzą się z tego samego komunistycznego środowiska”. Dowody przedstawione w książce to wybór rozmaitych materiałów peerelowskich służb specjalnych z kilkudziesięciu lat, udostępnionych autorom przez IPN.
Książka ma spore powodzenie w kręgach czytelników prawicowej prasy, bo dokładnie odpowiada lansowanej tam wizji III RP jako spisku komunistycznych elit wraz z pseudoopozycją o komunistycznych i na ogół żydowskich korzeniach, symbolizowana przez Adama Michnika. Książka może też być atrakcyjna dla jakiejś części tabloidowej, „pudelkowej” publiczności, bo autorzy przywalają medialnym celebrytom, ujawniając ich „prawdziwe” nazwiska, obnażając powiązania i niezasłużone kariery.
Dorota Kania, pytana w „Rzeczpospolitej” przez Roberta Mazurka o to, dlaczego wśród resortowych dzieci pominięto wielu zasłużonych dziennikarzy prawicowych (w tym także współautora książki Jerzego Targalskiego), choć oni sami lub ich rodzice byli w PZPR lub w tzw.