Kraj

15 mln dol. na Kiejkuty od CIA. Zacieranie śladów

Przemysław Skrzydło / Agencja Gazeta
Czy Macierewicz był aż tak nieudolny, że nie dotarł do tych informacji? – pytał Jacek Żakowski w Poranku Radia TOK FM.

Według ostatnich doniesień „Washington Post” Polska w 2003 roku miała otrzymać 15 mln dol. za udostępnienie służbom CIA willi w ośrodku Agencji Wywiadu w Starych Kiejkutach. To tam miało się znajdować tajne więzienie. Śledztwo w tej sprawie trwa od 2008 roku i pozostaje nierozstrzygnięte.

Jacka Żakowskiego (POLITYKA), gospodarza piątkowego wydania Poranka Radia TOK FM, dziwi nie współpraca służb, ale przeoczenie tej transakcji w raporcie Macierewicza. – Komisja tym bardziej jest potrzebna. Czy Macierewicz był aż tak nieudolny, że do tego nie dotarł? Jeśli w raporcie pominięto tak kluczowe informacje, to – zdaniem publicysty – z pewnością nie uwzględnia on również innych istotnych kwestii.

[Macierewicz] dotarł tylko do nieprawdziwych informacji – spuentował Tomasz Lis („Newsweek”). Przemilczenie tej sprawy przez ówczesne władze mogło wynikać – w jego ocenie – z poczucia odpowiedzialności. Lis podkreślił, że tego nie potępia. – 15 milionów? To za wynajem przyzwoicie – pokpiwał. – Wolałbym – jeśli to prawda – żeby to się odbyło zdecydowanie za darmo, ewentualnie za jakąś solidną przysługę. Ale przyjęcie takiej sumy zwalnia Polskę z roszczeń, a USA z zobowiązań.

Według Żakowskiego rewelacje „Washington Post” to żaden news: – To kolejne potwierdzenie, że to więzienie było. Polskie władze mają w rekordzie działania nielegalne. Jego zdaniem sprawa – jeśli informacje się potwierdzą – obciąża winą dużą część całej klasy politycznej, zwłaszcza Aleksandra Kwaśniewskiego, Leszka Millera, Jarosława Kaczyńskiego, Kazimierza Marcinkiewicza, Lecha Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego (na tych nazwiskach lista się nie kończy). – Oni wszyscy powinni coś o tym wiedzieć – mówił. – Klasa polityczna jest dość solidarna w zacieraniu śladów.

Nie tylko dlatego jest solidarna – stwierdził dziennikarz Tomasz Wołek. – To była jednak walka z terroryzmem. Nawet jeśli więzienia CIA przywodzą na myśl drastyczne skojarzenia, dla Wołka bardziej wstrząsające były sceny z World Trade Center. A jednak wydarzeń tej skali nie obserwujemy od przeszło dekady. – To jest kategoria racji stanu. Nie dla pięknoduchów. Jego zdaniem tajemnic państwowych nie należy ani kwestionować, ani rozstrzygać na zewnątrz.

Tomasz Lis stwierdził, że w demokratycznym państwie każdy pełni swoje funkcje. Media mają prawo dociekać, co, jak i kiedy się wydarzyło, politycy – robić, co w ich mocy, nawet jeśli dzieje się to „na granicy prawa” albo już poza nimi. Przykładem Barack Obama, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, który wciąż nie zlikwidował więzienia Guantanamo – według Lisa nie dlatego, że jest „adwokatem zła”, ale z uzasadnionych przyczyn.

Przypadek Obamy, zdaniem Żakowskiego, to konsekwencja redefiniowania się pojęcia „demokracji” – procesu, który trwa od lat 80. – Możemy zmieniać polityków, ale nie możemy zmienić polityki – mówił. – To największe zagrożenie dla demokracji

Posłuchaj audycji w TOK FM

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną