Kraj

Wyrzut sumienia

Kolejna kara dla księdza Lemańskiego

Ks. Wojciech Lemański. Ks. Wojciech Lemański. Leszek Zych / Polityka
Jest nowy etap nękania ks. Wojciecha Lemańskiego. Dotkliwy, bo dostać zakaz odprawiania mszy, a nawet uczestnictwa w nabożeństwie, to dla szczerego kapłana rzecz trudna.

Ks. Lemański poinformował, że taki zakaz otrzymał od władzy kościelnej, czyli zapewne z kurii warszawsko-praskiej, której jako duchowny podlega.

Kościelna władza nie podała powodów nowej kary, którą mu wymierzyła. Ks. Lemański zaznacza, że zakaz dotyczy tylko jego byłej parafii w Jasienicy, z której został przeniesiony na emeryturę w atmosferze konfliktu parafian broniących Lemańskiego z ordynariuszem abp. Henrykiem Hoserem i jego urzędnikami.

A zatem mamy eskalację konfliktu, ale nie wiemy, z jakiego konkretnie powodu czy pod jakim pretekstem. To dość typowe w informacyjnej polityce Kościoła. Na razie portale katolickie, na czele z Katolicką Agencją Informacyjną, o sprawie milczą. Wiadomo, niewygodna.

Niewygodna, bo sami parafianie, Lud Boży, w Jasienicy nadal są podzieleni na tle usunięcia ich ulubionego i szanowanego kapłana. Zwykli katolicy, a nie jakieś „liberalne niby-elity”, domagają się dla Lemańskiego sprawiedliwego i uczciwego traktowania w Kościele. Deklarują, że sprawy abp. Hoserowi nie zapomną, gorszą się jego bezdusznością.

Skoro sama kuria nic nie mówi, zachęca do spekulacji. Nie tylko o pamiętliwość biskupa tu może chodzić, może to obecny proboszcz w Jasienicy nie może ścierpieć, że ks. Lemański tu się nadal pojawia. Że jego obecność, choćby krótka, jest jak wyrzut sumienia. I faktycznie może tak być odebrana. Ks. Lemański jest szykanowany za swój styl duszpasterski, a może i za poglądy. Co zrobić z takim wyrzutem sumienia? Usunąć księdza z pola widzenia. Schować głowę w piasek: nie widzimy, nie ma problemu.     

Dzieje się to w epoce papieża Franciszka, który – mimo próśb o interwencję – nie zajął dotąd stanowiska w sprawie tych szykan, i pewno nie zajmie. Za to polscy biskupi po spotkaniu z nim utwierdzili się w przekonaniu, że są w porządku we wszystkim, co robią i mówią. Dlatego abp Hoser mógł prawić w najnowszej niedzielnej homilii o sprawiedliwości, a jego kurialiści w tym samym czasie mogli okładać sankcjami Lemańskiego i nikt nie widział w tym gorszącej obłudy. 

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną