Rzeczy z reguły wyglądają inaczej z zewnątrz i od środka. Inaczej to nie znaczy zaraz, że od frontu jest g… prawda, od środka „tyż prawda”, a może dopiero od podwórza to jest prawda najprawdziwsza i święta. Trzeba umieć to wszystko jakoś połączyć. A najpierw dokładnie obejrzeć. I właśnie oglądam sobie pierwsze komnaty wielkiego gmachu polityki, znanego mi wcześniej tylko z ulicy, i już nadziwić się nie mogę.
Co to jest?
Polityka
24.2014
(2962) z dnia 10.06.2014;
Felietony;
s. 96