Poznań przez lata pracował na wizerunek miasta solidnego i porządnego, budującego swoją zamożność na przedsiębiorczości i gospodarności. To one zapewniły stolicy Wielkopolski zwycięstwo w „najdłuższej wojnie nowoczesnej Europy”. Zawsze też jednak istniał Poznań za zasuniętymi firankami, ukrywany, by nie zaszkodzić dobremu wizerunkowi i dobremu mieszczańskiemu samopoczuciu. O tym Poznaniu co jakiś czas przypominają skandale wybuchające, gdy rzeczywistość wymknie się spod kontroli.