Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Polska wypłaciła odszkodowania za tortury CIA

Stare Kiejkuty, wieś na Mazurach, gdzie miały się znajdować tajne więzienia. Stare Kiejkuty, wieś na Mazurach, gdzie miały się znajdować tajne więzienia. Tomasz Waszczuk / Agencja Gazeta
W 2014 r. Europejski Trybunał uznał, że polskie śledztwo ws. więzień CIA było przewlekłe i nieefektywne. Polska naruszyła też zakaz tortur i nieludzkiego traktowania.

Polski rząd na realizację płatności miał czas do soboty. Jak informuje rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski – wywiązaliśmy się z tych zobowiązań.

„W przypadku jednej osoby odszkodowanie zostało przekazane na wskazany przez adwokatów rachunek bankowy. W przypadku drugiej osoby, która jest objęta międzynarodowymi sankcjami, złożyliśmy do sądu wniosek o utworzenie specjalnego depozytu. Środki na tym depozycie będą czekały, aż dana osoba będzie w stanie z nich korzystać” – wyjaśnia rzecznik.

Wyrok

W lipcu 2014 r. siedmiu sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu częściowo uwzględniło skargi na Polskę w sprawie domniemanych więzień CIA, które wnieśli urodzony w Arabii Saudyjskiej Palestyńczyk Abu Zubajda i Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nashiri. Twierdzą oni, że w latach 2002–2003 zostali – za przyzwoleniem polskich władz – osadzeni przez CIA w tajnym więzieniu w Starych Kiejkutach na Mazurach. Tam CIA miała ich torturować (m.in. przez podtapianie).

Na Polskę nałożono wówczas karę: miała zapłacić 100 tys. euro al-Nashiriemu i 130 tys. euro Abu Zubajdzie.

Zdaniem ich adwokatów Polska naruszyła kilka artykułów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, tj.: zakazu tortur i nieludzkiego traktowania, prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego, poszanowania prywatności, prawa do uczciwego procesu i „skutecznego środka odwoławczego” oraz prawa do życia (w związku z tym, że sąd USA może im wymierzyć karę śmierci). Zaskarżyli też przewlekłość i nieefektywność trwającego od 2008 r. polskiego śledztwa w tej sprawie (obecnie śledztwo jest przedłużone do 11 października).

Polska domagała się odrzucenia skarg, co uzasadniała toczącym się w naszym kraju śledztwem.

Reklama