Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Każdy miał swoje exposé

Tydzień w polityce według Paradowskiej

Ostatni tydzień pod względem politycznym był jednym z najciekawszych w ostatnich latach.

Ostatni tydzień pod względem politycznym był jednym z najciekawszych w ostatnich latach. Kiedy Donald Tusk usiadł w poselskich ławach, a premier Kopacz z trybuny przesłała mu wiadomość, że to ona teraz jest premierem i swoją samodzielność traktuje bardzo serio, symbolicznie i ostatecznie zamknęła się pewna epoka polskiej polityki. To zamknięcie byłoby jeszcze bardziej efektowne, gdyby słynny już uścisk dłoni Kaczyńskiego i Tuska miał jakiekolwiek znaczenie. Szybko się okazało, że nie miał. Kaczyński, gdyby mógł, i tak wsadziłby Tuska do kryminału, tyle że już nie z nienawiści, ale w oczywistym interesie państwowym. Teraz wszakże będzie miał z tym pewien kłopot. Ale właściwie wszyscy politycy są dziś w kłopocie.

Partia rządząca, która od lat przywykła, że nawet jeśli niewiele zrobi, to przyjdzie Tusk i wygra, nagle poczuła się wyjątkowo niepewnie. Ewa Kopacz miała w partii autorytet raczej umiarkowany, podbudowany dobrymi relacjami z premierem. O ile więc w kwestii exposé opozycja z góry wiedziała, że musi być złe, żenujące, niepoważne, o tyle PO czekała z niepokojem. A tymczasem pani premier wygłosiła bardzo dobre exposé, a jeszcze lepiej, wypadła, gdy zabrała głos po wystąpieniach klubowych. Pokazała duży polityczny temperament, refleks, dobry poziom polemiki. Z każdym exposé mamy ten sam kłopot – wielkie oczekiwania, potem na ogół rozczarowanie i obowiązkowa krytyka ze strony tak polityków, jak i większości komentatorów, o licznych gospodarczych analitykach nawet nie wspominając. Mamy też ten kłopot, że po latach i tak nikt tych przemówień nie pamięta. Zostają gesty, wrażenia, czasem kompletnie wypaczone zdania, jak słynna „gruba kreska” Tadeusza Mazowieckiego, która nigdy nie miała takiego znaczenia, jakie jej później dla politycznej manipulacji przypisywano.

Polityka 41.2014 (2979) z dnia 07.10.2014; Komentarze; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Każdy miał swoje exposé"
Reklama