Protestują, bo chcą powtórki wyborów
„PKW do domu”, „Fałszerze, fałszerze”, „Stop manipulacjom wyborczym” – pod takimi hasłami w kilkunastu miastach w Polsce, w sobotę, protestowali ci, którzy domagali się powtórzenia wyborów samorządowych. Domagali się powtórzenia wyborów.
Głównymi organizatorami protestów były Ruch Narodowy i Kongres Nowej Prawicy, a w niektórych miastach przyłączyły się do nich Młodzież Wszechpolska, Obóz Narodowo-Radykalny, Solidarność Walcząca, kluby Gazety Polskiej i kibice. We Wrocławiu, w Gdańsku i Katowicach manifestowało kilkaset osób. Trochę ponad sto osób protestowało w Białymstoku i Kielcach. Kilkadziesiąt osób zgromadził się też w Krakowie, Rzeszowie, Opolu i Olsztynie.
W Warszawie protestowano przed Sądem Rejonowym na znak solidarność z osobami zatrzymanymi w czwartek wieczorem za wtargnięcie do PKW. Sąd odroczył w sobotę procesy pięciorga osób, oskarżonych w trybie przyspieszonym za naruszenie miru domowego w związku z okupowaniem siedziby PKW. Sąd zwolnił je z aresztu.
PKW podaje się do dymisji
W piątek Stefan Jaworski złożył dymisję z funkcji przewodniczącego PKW. Jak mówiła szefowa biura prasowego Kancelarii Prezydenta, prezydent tę dymisję przyjmie. Sędzia zapowiedział, że będzie pełnił swoją funkcję do momentu podania oficjalnych wyników drugiej tury wyborów samorządowych. Także sędzia Stanisław Zabłocki zdecydował, że zrzeknie się członkostwa w PKW. Z powodu ukończenia 70 lat członkiem PKW przestał być sędzia Stanisław Kosmal, jego miejsce zajął sędzia SN Wiesław Kozielewicz.
Jak podało w nocy z piątku na sobotę wyborcze biuro prasowe: sześciu kolejnych członków PKW zapowiedziało rezygnację z dniem podania wyniku II tury wyborów samorządowych.