Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Paradowska: Nie dokopujmy Polsce za raport CIA

Janina Paradowska, publicystka Tygodnika POLITYKA. Janina Paradowska, publicystka Tygodnika POLITYKA. Tadeusz Późniak / Polityka
– Być może polskie władze zgrzeszyły naiwnością i nadgorliwością. Nie widzę jednak powodów, by nie wierzyć zapewnieniom prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, że nie wiedział o torturach – mówiła Janina Paradowska w Poranku Radia TOK FM, komentując raport dotyczący więzień CIA w Europie.

Publicystka POLITYKI uważa, że mówienie o „obciążającym” Polskę raporcie jest drażniące. – Ten dokument jest najbardziej obciążający dla USA. A wychodzi na to, że  niewinni będą Amerykanie, niewinne będą inne kraje. Tylko Polska została napiętnowana jako ci, którzy torturowali – stwierdziła Janina Paradowska. 

Publicysta POLITYKI Adam Szostkiewicz zwrócił uwagę, że wypowiedzi prezydenta Kwaśniewskiego są pokazywane w mediach globalnych jako głos w dyskusji – nikt nie stawia Polski w stan oskarżenia. Szostkiewicz namawiał do ostrożności w dyskusjach na temat raportu: – To wchodzenie w wewnętrzną rozgrywkę polityczną między politycznymi gigantami amerykańskimi: demokratami i republikanami. Raport jest elementem tej walki. My nie musimy zajmować stanowiska w tej wewnętrznej rozgrywce.

Zwrócił ponadto uwagę, że amerykański Senat opublikował też inne raporty na temat więzień CIA: – Jest raport przygotowany przez mniejszość republikańską, który dochodzi do innych ustaleń i obala zasadnicze tezy raportu firmowanego przez demokratów.

Szostkiewicz dodał, że powstał też raport CIA, który dezawuuje część tego raportu, o którym tyle się dziś mówi. Janina Paradowska zwróciła jednak uwagę, że inne raporty już się nie przebiją do opinii publicznej. Szostkiewicz mówił, że na podstawie omówień tych raportów trudno wypowiadać jednoznaczne sądy. Apelował, żeby nie ferować wyroków na polskich polityków, np. Leszka Millera czy Aleksandra Kwaśniewskiego, którzy podejmowali decyzje o tym, by udostępnić Amerykanom miejsce w naszym kraju na ich tajną bazę. – Podejmowane wtedy przez polskich przywódców decyzje były osadzone w innym kontekście historycznym, moralnym, politycznym.

Reklama