Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Sumienie spisane

Deklaracja wiary wywołała burzliwą dyskujsę na temat klauzuli sumienia lekarzy. Deklaracja wiary wywołała burzliwą dyskujsę na temat klauzuli sumienia lekarzy. Waldemar Deska / PAP

Na dwóch kamiennych tablicach katoliccy lekarze wyryli „Deklarację wiary” i jako dar wotywny za kanonizację Jana Pawła II złożyli pod koniec maja na Jasnej Górze. W sześciu punktach zawarli zasady „w przedmiocie płciowości i płodności ludzkiej”, w tym te potępiające antykoncepcję, in vitro, aborcję i eutanazję. Pod deklaracją uznającą „pierwszeństwo prawa Bożego nad prawem ludzkim” podpisało się blisko 4 tys. lekarzy, pielęgniarek i studentów medycyny. Akt ten wywołał burzliwą dyskusję na temat klauzuli sumienia. Zbiegła się ona z tzw. sprawą prof. Bogdana Chazana – dyrektora stołecznego Szpitala Specjalistycznego im. Świętej Rodziny, który odmówił wykonania aborcji ciężko uszkodzonego płodu i według pacjentki świadomie przeciągał procedury, by uniemożliwić jej legalne wykonanie zabiegu. W efekcie kontroli przeprowadzonej przez urząd miasta Warszawy w placówce prof. Chazana prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zwolniła go z funkcji dyrektora, co wywołało protesty środowisk konserwatywnych. Zachowawczo było również w Sejmie. Politykom kolejny już rok udało się odwlec ratyfikowanie konwencji o przeciwdziałaniu przemocy (Polska podpisała ją w 2012 r.). A wydawało się, że wraz z nominacją lewicowej działaczki prof. Małgorzaty Fuszary na pełnomocniczkę rządu ds. równego traktowania da się domknąć tę sprawę (choć inna europejska konwencja – bioetyczna – na ratyfikację czeka już od 1999 r.).

Polityka 51-52.2014 (2989) z dnia 16.12.2014; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 12
Reklama