Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Minister cenzury kultury

Pikieta pod Teatrem Polskim we Wrocławiu nie była tak liczna, jak zapowiadali organizatorzy, ale do przepychanek i tak doszło. Pikieta pod Teatrem Polskim we Wrocławiu nie była tak liczna, jak zapowiadali organizatorzy, ale do przepychanek i tak doszło. Krzysztof Zatycki / Forum
Krucjata Różańcowa za Ojczyznę zapowiadała 15 tys. uczestników manifestacji przed Teatrem Polskim we Wrocławiu przeciw premierze „Śmierci i dziewczyny” w reż. Eweliny Marciniak.

Zamierzali nie dopuścić do zapowiadanego występu w spektaklu pary aktorów porno z Czech. „Nie pozwolimy, by premiera tego sadomasochistycznego paskudztwa zaśmieciła ziemię polską i skalała królestwo Najświętszej Maryi Panny” – grzmiała w imieniu Krucjaty Jadwiga Lepieszo. Przeliczyli się. W zimny sobotni wieczór przed teatrem protestowało kilkadziesiąt osób. Blokujących wejście, wśród których rozpoznano uczestników niedawnej akcji spalenia kukły Żyda na wrocławskim Rynku, odciągała policja. W odpowiedzi skandowali: „gestapo”. Aresztowano 20 osób, spektakl odbył się bez dalszych problemów i naprawdę trudno sobie wyobrazić, by ta wizualnie i muzycznie wysmakowana opowieść o traumach i samotności mogła zaszokować publiczność powyżej 18. roku życia, do której była adresowana. Zaś przedmiot afery, występ aktorów porno, okazał się inteligentną grą z oczekiwaniami i poczuciem rozczarowania widza – teatru i porno.

Największym przegranym całej afery jest nowy minister kultury i dziedzictwa narodowego, wicepremier Piotr Gliński, nazywany już w sieci ministrem cenzury kultury. Jego resort współprowadzi wrocławską scenę wraz z Dolnośląskim Urzędem Marszałkowskim. „Za pieniądze publiczne pornografii w polskich teatrach nie będzie” – orzekł przed premierą spektaklu minister. A następnie w liście wysłanym do marszałka dolnośląskiego ministerstwo, odżegnując się od chęci stosowania wobec teatru (nielegalnej) cenzury prewencyjnej, jednocześnie namawiało go do jej zastosowania: „Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego oczekuje, że Pan Marszałek w trybie natychmiastowym nakaże wstrzymanie przygotowań premiery w zapowiadanej postaci, łamiącej powszechnie przyjęte zasady współżycia społecznego”.

Polityka 48.2015 (3037) z dnia 24.11.2015; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama