Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

2015: konkurs rozstrzygnięty

Polityka

Miniony rok był wymagający dla proroków: zwłaszcza we własnym kraju. Najtrudniejsze okazało się pytanie dotyczące Bronisława Komorowskiego. Pytaliśmy, jakże naiwnie, czy zostanie wybrany na prezydenta w pierwszej turze wyborów. 79,5 proc. uczestników naszej noworocznej zabawy we wróżby odpowiedziało na to pytanie twierdząco. Podobny wynik sugerowały ówczesne sondaże. Z przewidzeniem wyników ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych też był kłopot; mimo korzystniejszych dla PiS sondaży tylko 37,5 proc. czytelników wskazało na tę partię jako na zwycięzcę. Większości perspektywa podwójnej zmiany rządzących wydawała się mało realna; tym trudniejsze pewnie było przebudzenie. Dużo łatwiej poszło z oboma cudzoziemskimi prezydentami: fakt, że Władimir Putin utrzyma się w Rosji u władzy, przewidziało rekordowe 92 proc., choć kiedy zadawaliśmy to pytanie, pojawiały się spekulacje, że może mieć z reelekcją kłopoty. 80,8 proc. biorących udział w naszej ankiecie trafnie też przewidziało, że na czele trawionej wojną domową Syrii pozostanie Baszar Asad. Jednak, jak uczy doświadczenie, obalenie dyktatora nie gwarantuje automatycznie świetlanej przyszłości. Jeszcze jedno – symboliczne – pytanie nie sprawiło kłopotu, z czego należy czerpać raczej gorzką satysfakcję: o to, czy do kraju sprowadzony zostanie z Rosji smoleński wrak samolotu Tu-154. Jak wiadomo, nie został.

Tradycyjnie zadajemy co roku cztery pytania natury gospodarczej: o polski PKB, cenę benzyny oraz kurs euro i dolara. I to właśnie z dolarem był największy problem. Przyzwyczailiśmy się do taniego zielonego, a w minionym roku jego kurs zaczął systematycznie rosnąć. To, że przekroczy poziom 3,60 (a 1 grudnia 2015 r., o jaką to datę pytaliśmy, według kursu NBP, wyniósł nawet 4,02 zł za dolara), przewidziało tylko 28,9 proc.

Polityka 1/2.2016 (3041) z dnia 27.12.2015; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 9
Reklama