Podwójne wybory, Oscar dla „Idy”, eliminacje do EURO 2016, szereg manifestacji, wiele złożonych obietnic, kryzys uchodźczy, spory wokół Trybunału Konstytucyjnego, szkolnictwa, mediów publicznych i polskiej demokracji – za każdym z tych kluczowych wydarzeń z 2015 roku kryły się frazesy i epitety, które zapadły w pamięć i w pewnym sensie weszły do języka (lista niżej). Słowa te dość dobrze oddają atmosferę ostatnich miesięcy, puentując nową polską rzeczywistość.
O wybór hasła, które najtrafniej podsumowałoby ubiegły rok, poprosiliśmy niedawno naszych Czytelników. Każdy mógł wskazać maksymalnie trzy z przygotowanego przez nas zestawienia, uwzględniającego i sprawy polityczne, i obyczajowe, i kulturalne. Kompletując listę, poszukiwaliśmy słów i zdań, które najczęściej i najgłośniej wybrzmiewały w przestrzeni publicznej w minionym roku.
Hasła polityczne wskazywali Państwo najczęściej. Najbardziej nośny okazał się bowiem „Najgorszy sort Polaków”. Na tę odpowiedź oddano w sumie 954 głosy. Hasło nawiązuje do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego dla TV Republika: „W Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej. To jest w genach niektórych ludzi, najgorszego sortu Polaków. I oni są teraz niesłychanie aktywni, bo czują się zagrożeni”. Wydźwięk słów prezesa PiS był i miał być negatywny, ale przeciwnicy działań rządu Beaty Szydło wykorzystali je na własny użytek, zupełnie zmieniając ich sens.
Dzień po wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego „najgorszy sort Polaków” pojawił się na transparentach na marszach Komitetu Obrony Demokracji, na Facebooku zaczęły powstawać kolejne strony zrzeszające ludzi, którzy poczuli, że do owego sortu się zaliczają.