W czwartek 25 lutego mija dokładnie sto dni od exposé premier Beaty Szydło. W Sejmie śmiało kreśliła plany na ten czas. Sprawdziliśmy, jak idzie realizacja złożonych wtedy obietnic: „Już dzisiaj chcę powiedzieć, co przede wszystkim zrobimy w czasie pierwszych stu dni naszych rządów. Po pierwsze, 500 zł na każde dziecko, począwszy od drugiego, a w rodzinach o mniejszych dochodach od pierwszego dziecka” – mówiła 18 listopada w Sejmie. 17 lutego prezydent podpisał ustawę, pieniądze mają być wypłacane od kwietnia.
„Po drugie, obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn”. Pod koniec listopada prezydent złożył w Sejmie projekt ustawy w tej sprawie, który jest dopiero po pierwszym czytaniu. Wicepremier Mateusz Morawiecki nie potrafił odpowiedzieć w zeszłym tygodniu w radiowej Trójce na pytanie, od kiedy będą obowiązywały prezydenckie propozycje. Mówił tylko, że „nie było w tej sprawie twardego zobowiązania rządu”.
„Po trzecie, podniesienie do 8 tys. zł kwoty wolnej od podatku” – wyliczała premier. Ten projekt też wpłynął do Sejmu od prezydenta, ale droga do jego uchwalenia jeszcze długa i zapewne kręta, bo choć jest już po pierwszym czytaniu, to nawet nie zajęła się nim jeszcze komisja finansów publicznych. „Podwyższanie kwoty wolnej od podatku będzie następowało od 2017 r. w ciągu kilku lat” – oznajmił minister finansów Paweł Szałamacha.
„Po czwarte, bezpłatne leki od 75. roku życia”. Już kilka tygodni po exposé minister zdrowia Konstanty Radziwiłł prostował jednak, że nie dotyczy to wszystkich leków.