Oficjalne otwarcie multimedialnego Centrum Pieniądza przy Narodowym Banku Polskim zaplanowano na ten tydzień, ale już można założyć, że dużym zainteresowaniem będzie się cieszyła 12-kilogramowa sztaba złota używana do rozliczeń międzybankowych, warta ok. 2 mln zł. Będzie można jej dotknąć, oczywiście pod czujnym okiem strażników i kamer. Goście zobaczą też kopię drzwi do skarbca banku centralnego, nauczą się odróżniać pieniądze fałszywe od prawdziwych i dowiedzą, jak pracują osoby projektujące banknoty oraz monety.
Na ponad 2 tys. m kw. w centrali przy Świętokrzyskiej w Warszawie NBP chce prezentować w interaktywny sposób historię pieniądza – od monet z czasów starożytnych po dzisiejsze bankomaty i karty płatnicze. Centrum zaprojektowano głównie z myślą o dzieciach i młodzieży, ale starsi też znajdą coś dla siebie, choćby bogate zbiory numizmatów, np. z takimi cymeliami, jak denar z czasów Bolesława Chrobrego. Dla bardziej dociekliwych są tematyczne prezentacje: m.in. jak powstawały bańki spekulacyjne, krachy bankowe czy hiperinflacja lat 20. i co to takiego psucie pieniądza? Centrum przypomni też zarobki i ceny z minionych dekad. Wstęp jest wolny, co oczywiście nie znaczy, że niekontrolowany. Jak to w banku.