Robert Gliński, reżyser filmowy, brat ministra kultury, wytłumaczył dziennikarzowi „Rzeczpospolitej”, dlaczego nie bawi się w politykę: „Proszę pana, w Polsce partia prawicowa ma program lewicowy, partia lewicowa – prawicowy, a ci w centrum, którzy mówią o wolnej gospodarce, robią wszystko, by wolny rynek zdusić. Wszystko jest tu postawione na głowie i gdzie ja miałbym się w to angażować?”.
Liderzy PiS nie przypominają bohaterów szekspirowskich.