Sąd Apelacyjny w Warszawie 28 kwietnia prawomocnie oddalił apelację wydawnictwa Fronda (wydawcę m.in. kwartalnika „Fronda Lux”), utrzymując orzeczenie sądu I instancji z listopada 2014 r.
Na mocy tego wyroku wydawca książki autorstwa Doroty Kani, Jerzego Targalskiego i Macieja Marosza ma zaprzestać wykorzystywania wizerunku Jacka Żakowskiego na okładce książki i dokonać zmiany jej okładki.
Dodatkowo musi przeprosić publicystę POLITYKI za naruszenie jego dóbr osobistych poprzez publikację w „Gazecie Wyborczej”, POLITYCE, „Gazecie Polskiej Codziennie” i „Gazecie Polskiej” oraz na stronach internetowych „Frondy” i wydawnictwa Fronda. Dodatkowo wydawnictwo musi zapłacić 50 tys. zł zadośćuczynienia za dokonane naruszenie.
Prezes Frondy Michał Jeżewski zapowiedział już, że kasacji do Sądu Najwyższego składał nie będzie i wyrok kończy sprawę.
Jacek Żakowski w pozwie podkreślał, że w wydanej pod koniec 2013 r. książce nie ma żadnych dowodów na jego rzekome powiązania osobiste lub rodzinne ze służbami PRL – jest w niej jedynie mowa o próbach inwigilacji go przez Służbę Bezpieczeństwa.
Autorzy książki, poprzez umieszczenie wizerunku Żakowskiego na okładce książki, dopuścili się – zdaniem sądu – „obelgi i dyskryminacji” względem niego, na czym ucierpiał nie tylko on sam i jego rodzina, ale poważnie nadszarpnięty został również jego dorobek.