Kraj

Stabilnie, a nawet przeciwnie

Tydzień w polityce według Paradowskiej

Agencja Moody’s powiedziała: było dobrze, ale za nowej władzy może już tak nie być.

Agencja nie obniżyła ratingu Polski, ale zmieniła ocenę na przyszłość ze stabilnej na negatywną. Najbardziej oczekiwany komunikat ostatnich dni nie okazał się aż tak zły. Najwyraźniej agencja nie przejęła się wydarzeniami w Sejmie, gdzie Polskę w ruinie pokazano w całej okazałości, w skali o wiele większej niż w trakcie kampanii wyborczej PiS. Wówczas zaprezentowano właściwie jedną ruinę, na tle której fotografowała się przyszła pani premier.

Jednak po dojściu do władzy decyzje rządu PiS okazują się coraz bardziej wątpliwe albo ich nie ma (wyjąwszy zmiany kadrowe). Na przykład słynny już podatek, zwany coraz bardziej umownie „od sklepów wielkopowierzchniowych” obejmujący w kolejnych wersjach powierzchnie coraz mniejsze, ciągle się rodzi. Zdrowia na wszelki wypadek PiS nie rusza, poprzestając na zapowiedziach, że coś dobrego się stanie. Program 500+, mający zapewnić panowanie PiS na długie lata, utyka, bo okazuje się, że obarczono samorządy zadaniami, na które nie ma pieniędzy. Zabiera się więc na przykład te, które miały pójść na płacenie alimentów. Po przywróceniu obowiązku szkolnego dla siedmiolatków spora grupa nauczycieli jednak straci pracę, bo klas pierwszych będzie mało, a miejsc w przedszkolach zabraknie.

W tej sytuacji czas na rozliczenie poprzedników był najwyższy i ono się dokonało. Z wynikiem zaskakującym. Tak jakby Moody’s miało rację, pozbawiając nas atrybutu stabilności i w tym symbolicznym sensie agencja oddała dość dobrze polskie klimaty. Zaczęliśmy się w trakcie kilkumiesięcznych rządów PiS przyzwyczajać, że Polska jednak nie jest w przedwyborczej ruinie. Po objęciu władzy prezydent, pani premier, ministrowie zapewniali nas, ale także resztę świata, że Polska jest pięknym krajem, ze stabilną gospodarką, która ma zdrowe fundamenty, że stać nas na wiele wydatków, a perspektywy dla inwestorów są bardzo dobre.

Polityka 21.2016 (3060) z dnia 17.05.2016; Komentarze; s. 7
Oryginalny tytuł tekstu: "Stabilnie, a nawet przeciwnie"
Reklama