Nie można przyznać praw komuś, kogo nie ma. Prosimy: wyjdźcie z szafy [List otwarty]
Na 500 mln mieszkańców Unii Europejskiej tylko 75 mln nie ma jeszcze dostępu do związków partnerskich i małżeństw jednopłciowych. Połowę z tych 75 mln stanowią Polacy i Polki.
Piszemy z prośbą – powiedzcie o sobie bliskim, znajomym, tym, z którymi pracujecie, obok których żyjecie.
A Wy, znani, pracujący w dużych miastach, dziennikarze i dziennikarki, pisarki i pisarze, reporterzy i reporterki, aktorki i aktorzy, reżyserzy i reżyserki, muzyczki i muzycy, prezenterzy i prezenterki oraz inni – wyjdźcie z ukrycia. Nie milczcie na własny temat, nie chowajcie się za zużytym zwrotem „to moja sprawa”, „to zbyt osobiste”.
Nie prosimy Was o dzielenie się intymnymi historiami ze swojego życia, ale o to, byście przestali udawać. To dobry sposób wykorzystania swojej popularności. W wymienionych powyżej branżach pracuje liczna reprezentacja osób homoseksualnych. Macie wpływ na postawy, odczucia, refleksje swoich czytelników, słuchaczek, widzów. Funkcjonujecie w świadomości wielu jako heteroseksualni – czasami przez oczywiste założenie jakim obdarzamy nowo poznaną osobę, uznając jej orientację za heteroseksualną, czasami dlatego, że gracie w heteroseksualizm.
Ukrywając się, przyznajecie, że być osobą homoseksualną to znaczy być człowiekiem gorszej kategorii.
Ponad połowa społeczeństwa LGBT w miejscu pracy odgrywa osoby heteroseksualne, 61 proc. ukrywa swoją orientację przed przełożonymi, 48 proc. przed klientami, 57 proc. przed innymi pracownikami.
11 maja federacja europejskich organizacji LGBT+ ILGA-Europe opublikowała raport o sytuacji osób nieheteroseksualnych i transpłciowych w Europie. Międzynarodowe stowarzyszenie zrzeszające organizacje LGBT z krajów europejskich przeanalizowało sytuację ludzi LGBT w 49 państwach.