Przemysław Wipler winny naruszenia nietykalności osobistej policjantów. Dostał pół roku w zawieszeniu
Przemysław Wipler, były poseł partii KORWiN, był oskarżony o dwa przestępstwa: utrudnianie policyjnej interwencji przy użyciu siły oraz znieważenie funkcjonariuszy na służbie.
W nocy z 29 na 30 października 2013 roku przed klubem Enklawa przy ul. Mazowieckiej w Warszawie Wipler świętował razem z przyjaciółmi piątą ciążę żony. Po wyjściu z klubu włączył się do policyjnej interwencji wobec dwóch innych mężczyzn. Zapewniał, że sam w zajściu nie uczestniczył.
Według policji zachowywał się agresywnie i chciał wydawać polecenia funkcjonariuszom. Policjanci twierdzili, że dopiero po przewiezieniu parlamentarzysty do izby wytrzeźwień, a potem do szpitala, zorientowali się, że mieli do czynienia z posłem.
W czerwcu 2014 roku prokuratura rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ skierowała przeciwko Przemysławowi Wiplerowi akt oskarżenia, zarzucając mu zmuszanie przemocą funkcjonariuszy policji do zaniechania prawnej czynności służbowej, naruszając ich nietykalność cielesną. Uznano, że ich znieważył.
Przemysław Wipler zrzekł się wtedy immunitetu, ale nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, twierdząc, że to on miał zostać przez policjantów pobity.
W czasie pierwszej rozprawy Wiplier wygłosił jedynie krótkie oświadczenie: „Tamtej nocy zostałem napadnięty przez funkcjonariuszy policji. Od samego początku informowałem, że jestem parlamentarzystą. Robiłem to wielokrotnie. W związku z tym prawo nakazuje funkcjonariuszom określone działanie. Pomimo tego osoby biorące udział w zdarzeniu nie zaprzestały napaści. Nikogo nie skrzywdziłem, nikomu nie utrudniałem legalnych czynności, nikogo nie lżyłem. Na szczęście całe zdarzenie zostało utrwalone i udokumentowane. Dowody jednoznacznie wskazują, że zostałem pobity”.
Wyrok nie jest prawomocny.
Przemysław Wipler był posłem w latach 2011–2015. Startował z ramienia PiS, z którego odszedł w 2013 roku. Tuż po tym założył Stowarzyszenie „Republikanie”. Kilka miesięcy później zaangażował się się w projekt „Godzina dla Polski” Jarosława Gowina oraz w tworzenie partii Polska Razem. W 2014 roku opuścił ją jednak i rozpoczął współpracę z Kongresem Nowej Prawicy.
W latach 2014 i 2015 był dwukrotnie karany naganami przez Komisję Etyki Poselskiej za naruszenie art. 5 (zasada rzetelności), art. 6 (zasada dbałości o dobre imię Sejmu) oraz art. 7 (zasada odpowiedzialności) Zasad Etyki Poselskiej.
W styczniu 2015 wraz z Januszem Korwin-Mikkem ogłosił powstanie nowej partii KORWiN: Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja. W sierpniu 2015 roku został powołany na jednego z dwóch wiceprezesów partii KORWiN. W wyborach parlamentarnych KORWiN nie przekroczył wyborczego progu.