Do końca czerwca 2020 r. uczelnie mają czas, by dostosować swoje nazwy do przepisowych wymogów. Gdyby nie nowelizacja, którą przyjął Senat, uczelnie musiałyby do 30 czerwca 2016 r. dostosować swoje nazewnictwo do obowiązujących przepisów Prawa o szkolnictwie wyższym. Chodzi o możliwość używania w nazwie uczelni wyrazów takich jak: „uniwersytet”, „uniwersytet techniczny”, „uniwersytet przyrodniczy”), „politechnika” czy „akademia”. Prawo do konkretnych nazw wiąże się z koniecznością posiadania przez jednostki uczelni określonej liczby uprawnień do nadawania stopnia naukowego doktora – w ustalonych dziedzinach wiedzy. Wśród uczelni, które nie spełniają ustawowych wymogów, są: Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, Uniwersytet w Bydgoszczy, Uniwersytet Rzeszowski, Uniwersytet Szczeciński i Uniwersytet w Białymstoku, a także Katolicki Uniwersytet Lubelski.