Do upamiętniania bohaterów, z narażeniem życia ukrywających Żydów, najczęściej w skrajnie nieprzyjaznym, antysemickim środowisku społecznym, ten miłośnik Żydów, o iście „talmudycznej moralności”, wziął się już przed laty. Dziś sfinalizował swój plan. A MSZ w ramach projektu „Współpraca w dziedzinie dyplomacji publicznej 2016” dało Fundacji Lux Veritatis skromne 200 tys. zł – podobno na wyrycie nazwisk 1059 Polaków zamordowanych za ukrywanie Żydów.