Kraj

11 listopada w Warszawie. Trzy marsze: narodowców, KOD i antyfaszystów [WIDEO]

Slawomir Kamiński / Agencja Gazeta
Policja i władze Warszawy miały nie podawać frekwencji na piątkowych marszach. Pierwszy wyłamał się szef MSWiA Mariusz Błaszczak, a wieczorem liczby podała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Inne liczby.

Sympatycy KOD-u demonstrowali pod hasłami obrony demokracji, a narodowcy domagali się rozwiązania Trybunału Konstytucyjnego. Ci ostatni maszerowali z hasłami na ustach: „To my, to my, nacjonaliści!”.

Prawie tysiąc osób przyszło także na plac Zamkowy, by wziąć udział w marszu antyfaszystowskim, który przeszedł pod Zachętę. „Jesteśmy w miejscu, gdzie zamordowano prezydenta Narutowicza. Ale epoka przemocy się nie skończyła. Jesteśmy tu, bo się jej sprzeciwiamy. Nie ma pozytywnych nacjonalizmów” – mówili organizatorzy tego marszu.

Mariusz Błaszczak, powołując się na oceny służb, stwierdził, że w marszu narodowców wzięło udział około 75 tysięcy osób, w marszu KOD około 10 tysięcy, a w marszu antyfaszystów 900 osób. Inne dane podała wieczorem prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz: KOD 27 tysięcy uczestników, Marsz Niepodległości 60 tysięcy. Dodała, że niestety znowu na marszu narodowców złamano prawo używając rac. Dziękowała policji za skuteczne działanie.

Zobacz relację – trzy marsze w Warszawie:

 

Reklama

Czytaj także

null
Świat

Trump bierze Biały Dom, u Harris nastroje minorowe. Dlaczego cud się nie zdarzył?

Donald Trump ponownie zostanie prezydentem USA, wygrał we wszystkich stanach swingujących. Republikanie przejmą poza tym większość w Senacie. Co zadecydowało o takim wyniku wyborów?

Tomasz Zalewski z Waszyngtonu
06.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną