Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Józef Pinior nie trafi do aresztu. Ogłoszenie wyroku przeciągnięto do ostatniej chwili

Przed salą rozpraw zebrało się kilkanaście osób, protestujących przeciwko działaniom prokuratury względem Józefa P. Przed salą rozpraw zebrało się kilkanaście osób, protestujących przeciwko działaniom prokuratury względem Józefa P. Lukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
Józef Pinior nie zostanie zatrzymany w areszcie. Sąd wydał wyrok w ostatniej chwili.

W Sądzie Rejonowym dla Starego Miasta w Poznaniu zapadła decyzja w sprawie zatrzymania w areszcie Józefa Piniora, bohatera „Solidarności” (przypomnijmy: Józefa Piniora CBA zatrzymało we wtorek pod zarzutem przyjmowania łapówek).

Sędzia wydał wyrok chwilę po godz. 23, a to oznacza, że decyzja została ogłoszona niemal w ostatniej chwili. Zgodnie z przepisami na rozpatrzenie wniosku o areszt dla zatrzymanego przez CBA sąd miał 24 godziny od chwili jego złożenia. Wyznaczony czas upłynąłby właśnie około godziny 23.

Demonstracje w obronie Józefa Piniora

Pierwotnie posiedzenie w sprawie aresztu miało się odbyć o godzinie 13.30, a już kilkadziesiąt minut wcześniej przed salą rozpraw zebrało się kilkanaście osób protestujących przeciwko działaniom prokuratury. Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, działacze KOD, dawni opozycjoniści i przyjaciele zatrzymanego mieli przy sobie biało-czerwone flagi, transparenty z napisem „Nie ma zgody na takie metody” oraz flagę „Solidarności”.

Protestujący zostali wyproszeni z budynku sądu przez policję.

Konferencja prasowa w sprawie wniosku o aresztowanie

Tego samego dnia rano odbyła się konferencja prasowa, podczas której naczelnik poznańskiego wydziału Prokuratury Krajowej Piotr Baczyński miał poinformować o skierowaniu przez prokuraturę wniosku o tymczasowe aresztowanie trzech osób, w tym Józefa Piniora i jego współpracowania.

Baczyński nie był w stanie przekazać tej wiadomości za jednym podejściem. Podczas skierowanego do mediów przemówienia zamilkł, przeprosił i wyszedł. Po powrocie prokurator przepraszał za swoje zachowanie, tłumacząc się emocjami: „Sprawa dotyczy osoby, którą osobiście uważam za bohatera z przeszłości naszej ojczyzny. Jednakże to, z czym mamy do czynienia w tym postępowaniu, nakazuje podjęcie decyzji, która jest bardzo trudna. I ta decyzja została podjęta. Uzasadnieniem wniosku o aresztowanie jest obawa matactwa związana z koniecznością przeprowadzenia kolejnych czynności”.

O co podejrzany jest Józef Pinior?

Zgodnie z komunikatem Prokuratury Krajowej „Józef P. jest podejrzany o przyjęcie korzyści majątkowej, 40 tysięcy złotych, w zamian za załatwienie w instytucjach państwowych i samorządowych korzystnego rozstrzygnięcia spraw biznesmena inwestującego na Dolnym Śląsku”.

Jeżeli okaże się, że były działacz „Solidarności” rzeczywiście jest winien, będzie mu groziła kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. O współudział w popełnieniu tego przestępstwa jest również oskarżony Jarosławo W., współpracownik Józefa Piniora.

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną