Kraj

Z ostatniej strony

Polityka i obyczaje

Polityka

Satyryk Szymon Majewski w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” zaprezentował jeszcze jedną oryginalną interpretację głośnego zdarzenia z udziałem prezydenta i niekompletnie ubranej celebrytki: „Może Doda chciała coś uprzytomnić Andrzejowi Dudzie. Polskę podzieloną na dwie połowy mu pokazała, a nie pupę”.

Grzegorz Schetyna w rozmowie z Robertem Mazurkiem, który tym wywiadem zakończył współpracę z „Rzeczpospolitą”, zdementował pogłoski, jakoby był koneserem whisky. Preferuje wino białe, co go różni od Tuska. „On pije tylko czerwone, ja tylko białe, głównie Nowy Świat. To jedyna rzecz, która nas różni…”. Jak zauważył dziennikarz, opinię tę Schetyna wygłosił „z wymownym uśmiechem”.

To się nazywa jednomyślność. „Fakt” odnotował dwie wypowiedzi polityków PiS pytanych o nieobecność na posiedzeniu Trybunału Konstytucyjnego desygnowanych przez ich partię sędziów. Minister Elżbieta Rafalska: „Każdy może zachorować. Jest okres grudniowy, zimny”. Rzecznik rządu Rafał Bochenek: „Czas mamy grudniowy, zima za oknem i każdy ma prawo się rozchorować”.

Magdalena Środa przypomniała w „Gazecie Wyborczej”: „Już Platon pisał, że tyran najbardziej boi się obywateli, którzy się ze sobą przyjaźnią i wspólnie działają, dlatego w swoim utopijnym państwie nie przewidział miejsca dla żadnych pozapaństwowych organizacji czy więzi”.

Piotr Gliński stanął odważnie w obronie organizacji pozarządowych, broniąc przy okazji honoru żony. Anonimowy poseł w „Rzeczpospolitej” o jednym z motywów wicepremiera: „To jasne, że przez miesiąc wysłuchiwał w domu narzekań na TVP i w końcu musiał coś zrobić.

Polityka 50.2016 (3089) z dnia 06.12.2016; Felietony; s. 122
Oryginalny tytuł tekstu: "Z ostatniej strony"
Reklama