Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Kto miał rację w kryzysie sejmowym?

Grupa posłów Platformy i Nowoczesnej, którzy protestowali w Sejmie od 16 grudnia. Grupa posłów Platformy i Nowoczesnej, którzy protestowali w Sejmie od 16 grudnia. Piotr Małecki / Napo Images

Polacy trochę bardziej za opozycją, nawet wśród wyborców PiS co piąty przyznaje rację opozycji.

Kryzys sejmowy ciągnął się przez prawie miesiąc i był najważniejszym wydarzeniem politycznym z przełomu roku. Połowa Polaków nie potrafi jednak wskazać, kto w tym sporze miał rację. Pozostali częściej przyznają ją Platformie i Nowoczesnej (uważa tak co trzeci badany) niż PiS (20 proc.) – wynika z sondażu Danae* dla POLITYKI INSIGHT. Elektorat partii Jarosława Kaczyńskiego jest przy tym podzielony – co piąty wyborca PiS przyznaje rację opozycji. Jeszcze bardziej podzieleni – bo na trzy niemal równe części – są wyborcy Kukiz’15: blisko co trzeci z nich jest za PO i Nowoczesną, podobna grupa staje po stronie PiS, a 36 proc. nie ma sprecyzowanej opinii w tej sprawie. 

Spore wątpliwości wywołuje legalność przyjęcia ustawy budżetowej przy nieobecności posłów opozycji. Tylko co czwarty Polak uważa, że została ona uchwalona w legalny sposób, przeciwnego zdania jest 39 proc. badanych. Wątpliwości w tej sprawie podziela co szósty wyborca PiS i trzy czwarte elektoratów PO, Nowoczesnej i PSL. 

Sondaż wskazuje też, że decyzja opozycji o opuszczeniu sali plenarnej była słuszna. Tylko co dziesiąty badany jest zdania, że PO i Nowoczesna powinny były na niej pozostać. Co piąty uważa, że protest powinien być kontynuowany, ale w inny sposób, a co trzeci – że powinien zostać przerwany. Za pozostaniem w sali plenarnej Sejmu opowiedział się co trzeci wyborca PO i co piąty – Nowoczesnej.

Polacy w ocenie kryzysu są podzieleni, a żadna partia jednoznacznie na nim nie zyskała. Stracił natomiast Sejm, którego autorytet nadszarpnięto i w którym trudniej będzie pracować zwaśnionym po kryzysie posłom.

Polityka 4.2017 (3095) z dnia 24.01.2017; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama