Kraj

Tysiąc walecznych

Ostatnio władza wykonała kolejny krok w kierunku upadku obyczajów – potraktowała uczestników demonstracji politycznej jak zwykłych kryminalistów.

Cieszę się, że Pierwsza Dama ofiarowała Wielkiej Orkiestrze Jurka Owsiaka swoją fotografię z powitania papieża Franciszka, która została wylicytowana za 220 tys. zł. Dodałbym jeszcze do tego notę za styl. Razem ćwierć miliona. Co za miła niespodzianka w tych podłych czasach! Ładny gest, który odbiega od polityki partii i rządu wobec Orkiestry. Ktoś powie, że to przecież normalne, iż małżonka prezydenta wspiera największą akcję charytatywną w Polsce, jedyne takie przedsięwzięcie na świecie. Owszem, w normalnym kraju byłoby to normalne, ale Polska nie jest krajem normalnym. To kraj, w którym prezydent elekt odwracał się tyłem do urzędującej wówczas premier i pokazywał jej plecy. Może chociaż teraz obejrzał przekazanie władzy Obama – Trump w Waszyngtonie i zobaczył, co to znaczy kultura. Przypominam definicję: kultura to jest to, co w człowieku pozostaje, kiedy już zapomniał wszystkiego, czego go nauczono. Człowiek kulturalny, jeżeli zorientuje się, że stoi do kogoś tyłem – poprawia się i mówi „przepraszam”.

Każde dziecko wie, że nasz kraj od lat przeznacza na ochronę zdrowia znacznie mniej niż inne, bo musi budować świątynie, łożyć miliony na katechezę i trwonić sto milionów rocznie (!) na strategię wizerunkową, żeby świat nas podziwiał. Władza ostentacyjnie dystansuje się od zbiórki Owsiaka na sprzęt medyczny, odmawiając współpracy wszystkiego, co państwowe: wojska, Straży Pożarnej, Poczty Polskiej, która nie wydała okolicznościowego znaczka. Ministerstwo Obrony przytula Misiewiczów, a odpycha tysiące młodych ludzi zaangażowanych w szlachetną akcję, i jeszcze organizuje nieudolną akcję konkurencyjną. Telewizja o kryptonimie „publiczna” nie tylko nie współpracuje z Orkiestrą kilka dni – jak kiedyś – ale ogranicza wiadomości o niej do kilkunastu sekund!

Polityka 4.2017 (3095) z dnia 24.01.2017; Felietony; s. 97
Reklama