Rządowe kolumny sieją popłoch na polskich drogach. Wojskowe casy swoje kosztują, a jeszcze trzeba naginać procedury. A wszystko po to, aby premier Szydło mogła spędzić weekend z bliskimi. Może lepiej, aby na czas pełnienia funkcji jej dom był w Warszawie?
Nie dalej jak miesiąc temu prawicowy portal wPolityce.pl demaskował „szokujące przykłady rozpasania i nieliczenia się z publicznymi pieniędzmi” w Trybunale Konstytucyjnym. Polegać one miały na tym, że na przestrzeni czterech lat wydano 55 tys.
Polityka
9.2017
(3100) z dnia 28.02.2017;
Ludzie i wydarzenia. Kraj;
s. 8