W „Tygodniku Solidarność” szef związku Piotr Duda grozi: „Zrobimy wszystko, aby ta kopalnia [„Krupiński”] dalej funkcjonowała. W tym przypadku minister Tchórzewski i wiceminister Tobiszowski robią złą robotę dla całego rządu. To może się źle skończyć nie tylko dla tych dwóch polityków, ale dla obecnej władzy”.
Marcin Meller kpi w „Newsweeku”: „Premier Szydło bez lęku rzuciła tchórzliwej Europie w twarz, że my z naszej piaskownicy wygonić się nie pozwolimy, grabek i łopatek nie oddamy. Ani wiaderek. Nie będą mentalni starcy, którzy porzucili świat tak nam drogiej czystej dziecięcej wrażliwości, narzucać nam zgniłych standardów. (...) Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, gdzie kucharek sześć!”.
Rafał Ziemkiewicz w wywiadzie dla tygodnika „Najwyższy Czas!”: „Większą [wtopą] jest zacietrzewienie, które kazało pani premier wykonywać jakieś puste i źle odbierane w Europie gesty. Chodzi o nieprzyjęcie szczytu do wiadomości, niepodpisanie się pod konkluzjami, podważanie legalności. Wskutek takiej postawy może się okazać, że polska premier używa słów, które nic nie znaczą. Bo inaczej trzeba by być konsekwentnym i zacząć bojkotować posiedzenia Rady Europejskiej (…). Ale to jest oczywisty idiotyzm i chyba w coś takiego nikt nie zabrnie”.
Dyrektor TVP2 Marcin Wolski zapewnia w „Do Rzeczy”: „Ogromnie żałuję, że nie udało mi się namówić Roberta Górskiego do wstawienia »Ucha prezesa« do telewizji publicznej”. Zwraca jednak uwagę: „Jego satyra, zajmując się ludzkimi śmiesznostkami, nie dotyka istoty polityki.