W wieku 89 lat zmarł Zbigniew Brzeziński, naukowiec, wykładowca, polityk i autor strategicznych książek, który w decydujący sposób wpływał na politykę amerykańską. Jako emigrant do wszystkiego dochodził własną pracą. Objął jedno z najwyższych stanowisk w Ameryce. Był doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego w latach 1977–81, w okresie dla Ameryki trudnym. Brzeziński, zdecydowany antykomunista, nie miał złudzeń co do natury systemu komunistycznego, w dużej mierze kształtował postawy amerykańskie wobec Moskwy, przedstawiał tezę, iż Waszyngton powinien wspierać niezależność krajów i społeczeństw, które Moskwa ujarzmiła. Na ten okres przypadł początek radzieckiej interwencji w Afganistanie. Brzeziński starał się ograniczyć ekspansjonizm ZSRR, zbroił mudżahedinów, którzy ostatecznie później wyparli wojska ZSRR z tego kraju. Równocześnie był jednym z autorów SALT II, porozumienia z Moskwą o ograniczeniu zbrojeń strategicznych.
Jego wspomnienia z pracy w Białym Domu, zatytułowane „Siła i zasada”, ilustrują, jak realizowana przez prezydenta Jimmy’ego Cartera polityka obrony praw człowieka przyczyniła się później do upadku imperium radzieckiego. Oddaje to tytuł polskiej (autorstwa Andrzeja Lubowskiego) biografii Brzezińskiego: „Zbig. Człowiek, który podminował Kreml”. Wniósł też wielki wkład w pierwsze w historii pokojowe porozumienie izraelsko-egipskie, po rokowaniach w Camp David w 1978 r. Sprzyjał również porozumieniu strategicznemu Ameryki i Chin. Wielkim niepowodzeniem zakończyła się z kolei polityka amerykańska wobec Iranu, bojówki irańskie opanowały ambasadę USA w Teheranie i przez ponad rok więziły tam amerykańskich zakładników, co było ważną przyczyną porażki Cartera w wyborach i tym samym odejścia Zbiga z urzędu.