Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Polski las i jego wrogowie

Mizerski na bis

Polityka

Lasy państwowe mają wielu wrogów, z którymi minister Szyszko walczy. Bardzo uciążliwym wrogiem są np. drzewa, które minister masowo wycina, gdyż jest ich w lesie za dużo i powodują cień, przez co lasowi jest trudno rosnąć. Obecność drzew w lesie utrudnia przejazd spychaczom, koparkom oraz kolumnom rządowych aut. Pozostawione w stanie nieściętym drzewa zagrażają także pilnującym lasu leśnikom, gdyż mogą się na nich przewrócić.

Kolejnym wrogiem lasu są panoszące się w nim dzikie zwierzęta. Wspierani przez min. Szyszkę myśliwi muszą je zabijać, żeby nie zanieczyszczały lasu oraz żeby nie było ich za dużo, bo las nie jest z gumy. Niestety, nawet myśliwi z długą bronią są bezradni wobec dwóch innych groźnych wrogów lasów – kornika drukarza i ekologa.

Kornika drukarza nie da się zastrzelić, gdyż trudno w niego trafić, z kolei w ekologa – zwłaszcza przykutego łańcuchem do drzewa – trafić łatwo, z tym że obecnie jest objęty ochroną i obowiązuje zakaz jego odstrzału. W parkach narodowych ekologów można jedynie odławiać i po zaobrączkowaniu przewozić w odległe miejsca, z których niestety szybko wracają z powrotem. Mówi się, że odstrzał ekologów będzie możliwy dopiero po zmianach w prawie łowieckim, do których miejmy nadzieję obecny Sejm doprowadzi, zanim działania ekologów doprowadzą do całkowitego zdziczenia bezcennych drzewostanów, takich jak Puszcza Białowieska.

Zdaniem Szyszki ekologowie naturaliści są groźni, gdyż „prezentują błędne założenie, że człowiek jest wrogiem i niszczycielem przyrody”, gdy tymczasem to właśnie przyroda jest wrogiem i niszczycielem człowieka. W Puszczy Białowieskiej drzewa wygodnie sobie żyją kosztem setek drwali, którzy nie mogą ich wyciąć, żeby zarobić na utrzymanie siebie i swoich rodzin.

Polityka 23.2017 (3113) z dnia 06.06.2017; Felietony; s. 99
Oryginalny tytuł tekstu: "Polski las i jego wrogowie"
Reklama