Kraj

Z ostatniej strony

Polityka i obyczaje

Polityka

Z tygodnika „wSieci” wynotujemy dwie ważne myśli (nie wiadomo, która ważniejsza): „Żaden polski polityk po 1989 r. nie zyskał w krótkim czasie takiego uznania, podziwu i nie zapewnił sobie takiej światowej promocji jak polska premier”. Druga jest zwięźlejsza: „Orlen to filar Polski”.

Paweł Kukiz pokazuje we „Wprost” własną bezradność: „Daliśmy kredyt zaufania PiS podczas głosowania nad tzw. małą ustawą medialną. Rekomendowaliśmy [Macieja] Staneckiego do zarządu TVP jako osobę, która będzie czuwać nad realizacją potencjalnej przyszłej »dobrej zmiany« (śmiech). Ale od co najmniej roku już tego kredytu nie ma, bo zorientowałem się, że rękami Staneckiego Jacek Kurski obsadza wszystkie stanowiska, a dla samego Staneckiego liczą się limuzyna, dobra pensja i bycie wiceprezesem”.

W „Do Rzeczy” znów krytykują prezydenta, blogerka Kataryna: „[prezydent] zapłacił dużą [cenę] i płaci jeszcze więcej, nie chcąc lub nie umiejąc osobiście zmierzyć się z (...) uchwałą Sądu Najwyższego [dotyczącą ułaskawienia Kamińskiego]. Brak własnego komentarza, wysyłanie Łapińskiego z dość kuriozalną »listą 13 prawników« w charakterze czwartej instancji bijącej Sąd Najwyższy jest jednak strasznie słabe, a w przypadku formalnego strażnika konstytucji – zabójcze”.

Zwierzenia Arkadiusza Jakubika w „Newsweeku”: „Szukam swojej drogi. Nieprzypadkowo ta ostatnia płyta zespołu Dr Misio, wokół której jest tyle szumu, nazywa się »Zmartwychwstaniemy«. (...) interesuje mnie to, co dzieje się w Kościele. Pewnie łatwiej by mi było, gdybym zgadzał się z tą instytucją, gdyby ona zajęła się tym, do czego została powołana, czyli komunikacją między ludźmi a absolutem.

Polityka 24.2017 (3114) z dnia 12.06.2017; Felietony; s. 114
Oryginalny tytuł tekstu: "Z ostatniej strony"
Reklama