Dariusz Joński z Inicjatywy Polskiej (a wcześniej z SLD) na pytanie, jaka będzie Polska jego marzeń w 2020 r., odpowiada odważnie („Do Rzeczy”): „Chciałbym, żeby prezydentem kraju był wówczas Robert Biedroń, a premierem Barbara Nowacka”.
Państwo Zybertowiczowie („wSieci”) kończą swój felieton: „Niezgoda na oddanie związkom partnerskim tego samego miejsca, które w naszej kulturze zarezerwowane jest dla instytucji małżeństwa, to nie jest po prostu »zła tradycja wykluczania moralnego«. Tu chodzi o głębszy proces. W istocie chodzi o długofalową hybrydyzację – czytaj: odczłowieczenie – naszej cywilizacji. Odczłowieczenie, do którego poza nieokiełznanym rozwojem techniki przyczynia się »postęp« obyczajowy”. Bardzo mądrze, ale w sumie dość głupio.
Jak donosi „Wprost”: „[w PiS] zrobiono wewnętrzny sondaż dotyczący kandydatów na prezydenta Warszawy. Wynika z niego, że jeżeli kandydatem PiS na to stanowisko zostanie Jacek Sasin, to w II turze przegra z każdym. Nie tylko z Trzaskowskim, lecz także z Pawłem Rabiejem, Barbarą Nowacką, a nawet Liroyem”.
Jeszcze o Opolu. Krzysztof Varga w „Dużym Formacie”: „Prezesowi Kurskiemu należy się bez najmniejszych wątpliwości order PRL Restituta za wskrzeszenie zdawałoby się dawno minionych czasów. (…) Apeluję (…), żeby w istocie ustanowić order PRL Restituta, przyznawany ma się rozumieć przez prezydenta Rzeczpospolitej. Kawalerów tego orderu byłoby istne zatrzęsienie, stąd nie podaję listy imiennej, ale byłoby to nie tylko jedno z najważniejszych, ale i najczęściej przyznawanych odznaczeń państwowych”.