Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Odnawianie Nowoczesnej

Ryszard Petru i Katarzyna Lubnauer Ryszard Petru i Katarzyna Lubnauer Krystian Maj / Forum

Czy zmiana szefa Nowoczesnej wystarczy, by partia złapała drugi oddech i wyszła z cienia Platformy?

Katarzyna Lubnauer dziewięcioma głosami pokonała Ryszarda Petru w wyścigu o przywództwo w Nowoczesnej. Petru jeszcze kilka dni przed Konwencją był faworytem, ale zaszkodziła mu decyzja podjęta w dość niejasnych okolicznościach o poparciu Rafała Trzaskowskiego z PO na prezydenta Warszawy. Działacze zwracali uwagę, że było to samodzielne rozstrzygnięcie byłego już dziś szefa N i że prawie wszystkie decyzje zapadały właśnie w ten – nieakceptowalny dla nich – sposób. To był motyw przewodni wystąpienia Lubnauer skierowanego przeciwko Petru.

Tak bardzo wyrównany wynik partyjnych wyborów (w sobotę w Warszawie głosowało 289 delegatów) wskazuje na głęboki podział w ocenie przywództwa i drogi, którą powinna iść Nowoczesna. Utrzymanie jedności zależy teraz w dużej mierze od tego, co zrobi Ryszard Petru. Poprosił Lubnauer o kilka dni na przemyślenie swojej przyszłości w partii. Choć zadeklarował publicznie, że jako twórca partii zamierza w niej pozostać, to już w sobotę na Konwencji od jego zwolenników można było usłyszeć, że to mało prawdopodobne. Na zjeździe, podczas którego usunięto z nazwy partii nazwisko jego dotychczasowego lidera, panowała tak gorąca atmosfera, że nowa przewodnicząca nie przeprowadziła wyborów nowego zarządu partii. Wiceszefami mają zostać Piotr Misiło i Paweł Pudłowski, którzy rezygnując ze startu w wyborach na szefa N, oddali swoje poparcie Lubnauer. Przy Wiejskiej słychać, że 26-osobowy klub parlamentarny może opuścić razem z Petru co najmniej 10 posłów. Dlatego gorąco będzie też na najbliższym posiedzeniu klubu, kiedy ma dojść do wyboru jego nowego szefa. Kamila Gasiuk-Pihowicz dostała od Lubnauer propozycję poprowadzenia klubu parlamentarnego, ale ponad połowa posłów nie zgadza się na tę kandydaturę.

Polityka 48.2017 (3138) z dnia 28.11.2017; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama