Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Cięcie i kopcenie

Jakość powietrza w Polsce należy do najgorszych w Europie, oddychanie smogiem przyczyniło się w tym roku do ok. 43 tys. zgonów. Jakość powietrza w Polsce należy do najgorszych w Europie, oddychanie smogiem przyczyniło się w tym roku do ok. 43 tys. zgonów. Maciej Stanik / Reporter

W styczniu weszło w życie tzw. lex Szyszko, ustawa, która dała Polakom niemal nieograniczoną możliwość cięcia drzew na gruntach prywatnych. Obywatele korzystali z przywileju chętnie i w ciągu czterech miesięcy wycięli ponad 3 mln drzew. Złoty okres dla producentów siekier i pił skończył się w maju, wraz z podpisaniem nowelizacji prawa przez prezydenta. Obrońcy zieleni nie zaznali jednak spokoju. Jeszcze przed złożeniem przez Andrzeja Dudę podpisu musieli przenieść się do Puszczy Białowieskiej. Zgodnie z wyliczeniami fundacji Dzika Polska w 2017 r. w Puszczy Białowieskiej wycięto 180–190 tys. m sześc. drzew. W stosunku do lat ubiegłych jest to skok średniej rocznej pozyskania o 400 proc. Około 30 proc. cięć stanowią drzewostany ponadstuletnie, które zgodnie z prawem polskim oraz unijnym nie powinny podlegać wycince. Do natychmiastowego wstrzymania pił i harwesterów wzywały: organizacje pozarządowe, środowiska naukowe (w tym Rada Naukowa Białowieskiego Parku Narodowego), UNESCO, Komisja Europejska i dwukrotnie Trybunał Sprawiedliwości UE, który ostatecznie nałożył na Polskę karę w postaci co najmniej 100 tys. euro dziennie (płatne od grudnia).

Minister środowiska Jan Szyszko sprawą się nie przejął i utrzymuje, że w puszczy nikt nic nie tnie, a instytucje UE nie mają do Polski zastrzeżeń. Skoro ochrona drzew nie stanowi problemu, minister mógł wziąć się za myślistwo. Zezwolił na nocne polowania na dziki z użyciem noktowizyjnych i termowizyjnych urządzeń optycznych, a do konsultacji skierował rozporządzenie dopuszczające zabijanie dzików przez cały rok. Od 2019 r. będzie można polować na szakala, co będzie stanowiło przykrywkę do polowań na wilki. Innymi zwierzętami, których los wisi na włosku, są jelenie, daniele i łosie.

Tymczasem problem smogu leżał odłogiem.

Polityka 51/52.2017 (3141) z dnia 17.12.2017; Ludzie i wydarzenia. Kraj 2017; s. 12
Reklama