Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Mętne łby

Chciałbym przeprosić wszystkich właścicieli mętnych łbów, które nie zostały tutaj omówione.
Stanisław Tym

Antoni Słonimski, którego zawsze podziwiałem i adorowałem, pisał swoje felietony w „Cyruliku Warszawskim”. W jednym z nich, „Mętne łby” (1928 r.), celnie i nieco szyderczo sklasyfikował 12 typów umysłowych ludzi żyjących w ówczesnej Polsce. Wypożyczam dziś tytuł od mistrza Antoniego – dostałem zresztą na to 45 lat temu jego zgodę.

1.

Kobieta płci żeńskiej z najwyższym wykształceniem, na jakie mogła sobie pozwolić. Ktoś, nie wiadomo już kto, dał jej do przeczytania powieść pt. „Konstytucja”. Trzyma ją w kieszeni swojego codziennego fartucha i czyta nawet dwa razy na dobę. Wie, że akcja dzieje się w Polsce, i tyle. Zawsze ma czyste ręce. Uczuciowa. Ma sentyment do Mozarta, bo pierwsze imię kompozytora przypomina jej męża.

2.

Działacz polityczny. Łysy, ale się czesze, bo to przypomina mu młodość. Absolutnie ufa mądrości kierownictwa partii, w której kierownictwie sam zresztą zasiada. Cichy jak mak zasiany, ale gdy krzyknie „komuniści i złodzieje”, to śmieje się z niego cała Polska. Jest dowodem na to, że można się świetnie utrzymać, znając na pamięć tylko pięć słów: hańba, bolszewia, zdrajcy, pogrobowcy Jaruzelskiego. Samego prezesa wniósł na szczyt góry, choć mu się w śliskiej biało-czerwonej pelerynie z rąk wysuwał.

3.

Zawsze wyprasowany niczym prosto z magla. W przyszłym roku poświęci się dla ojczyzny i w myśl knebla nazwanego nowym Kodeksem Wyborczym unieważni wybory, gdyby przegrał PiS. A tak zasypuje podziały między Polakami, że już dna rowu nie widać. Troskliwie upomina opozycję, by nie podżegała w Sejmie do przestępstw i nie napuszczała bandytów na rząd.

4.

Poseł opozycji. Ambitny, ale teraz choruje. Bakteria Imposibilis schetinalis nie została jeszcze dokładnie zbadana przez naukowców.

Polityka 51/52.2017 (3141) z dnia 17.12.2017; Felietony; s. 143
Reklama