Mieliśmy w naszej redakcji wyjątkowy i wzruszający tydzień. We wtorek 17 kwietnia obchodziliśmy podwójny jubileusz Daniela Passenta: 80-lecie urodzin i 60-lecie pracy w redakcji POLITYKI. Naszym Czytelnikom nie trzeba przypominać, kim jest, najwybitniejszy według przeróżnych plebiscytów, polski felietonista, ani jaką rolę odegrał w historii naszego pisma i w ogóle polskiej prasy. Cieszymy się, że Daniel, mimo mijających dekad i politycznych sezonów, wciąż jest w świetnej pisarskiej formie, jak zawsze dowcipny, precyzyjny i mądry.
W 1958 r. młodego Passenta przyjmował do pracy w POLITYCE starszy kolega Marian Turski. Marian to zapewne multirekordzista w historii światowego dziennikarstwa: przez ponad 60 lat kierownik działu w jednej gazecie, wciąż aktywny – nawet nadaktywny, mimo swoich 92 lat – autor, redaktor, juror, działacz rozlicznych polskich i międzynarodowych stowarzyszeń, współtwórca i szef Rady Muzeum Polin itd. Nie sposób wymienić wszystkich funkcji i zobowiązań Mariana. Jesteśmy dumni, że w rocznicę wybuchu powstania w warszawskim getcie rada miasta przyznała Turskiemu honorowe obywatelstwo stolicy. W stuletniej historii wyróżnienia (pierwszym uhonorowanym był Józef Piłsudski, drugim Ignacy Paderewski) tylko 80 osób dostąpiło tego zaszczytu.
Więcej o benefisie Daniela Passenta i przyznaniu Marianowi Turskiemu honorowego obywatelstwa stolicy piszemy na naszej stronie.
Marianowi i Danielowi, z wyrazami podziwu i przyjaźni, gratulujemy, dziękujemy, życząc długich lat w zdrowiu i w POLITYCE.