Przed transakcją cenne pamiątki znajdowały się w Polsce, pod kontrolą rządu, a 500 mln zł spoczywało w budżecie. Po transakcji cenne pamiątki nadal znajdują się w Polsce, pod kontrolą rządu, natomiast 500 mln zł jest w Liechtensteinie, do wydania na potrzeby rodziny Czartoryskich.
Dwa tygodnie temu w Sejmie odbyła się burzliwa debata nad wnioskiem o odwołanie ministra kultury Piotra Glińskiego. Ministrowi opozycja postawiła szereg zarzutów, ale debatę zdominowała sprawa transakcji z Adamem Czartoryskim (na marginesie: co to za maniera, aby nazywać tego pana „księciem”?
Polityka
22.2018
(3162) z dnia 28.05.2018;
Komentarze;
s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Nie zabierzemy i oddamy"