Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Słoik z karaluchem

Nowe elity muszą być biedne i na niczym się nie znać – jasno wynika z przemówienia Piotra Glińskiego.

Na zlecenie zakładowej organizacji partyjnej minister kultury podjął zobowiązanie utworzenia w Polsce nowych elit. Będą one służyły wspólnocie – powiedział. Działo się to parę dni temu w Łodzi na Forum Organizacji Młodzieżowych. Raczej takich patriotyczno-przyprezbiterialnych. Dziesiątka ich się skrzyknęła.

W demokracjach, które są państwami prawa, każda władza (a są zawsze trzy!) jest służbą dla dobra całego społeczeństwa. Tam, gdzie Prawo i Sprawiedliwość jest trójwładzą, tam służy się wspólnocie. Czyli tym wszystkim, którzy nie mają daru samodzielnego myślenia, więc słuchając premiera Morawieckiego, wierzą w to, co im wciska. Ciekawe, czy on sam wierzy.

Nowe elity muszą być biedne i na niczym się nie znać – jasno wynika z przemówienia Piotra Glińskiego. Te z III RP stały się oligarchią – obrosły w finansowe sadełko, dbają tylko o własne interesy i codziennie gwiżdżą „Odę do radości”. To ogromne zagrożenie, bo „łatwo pozbyć się polskości dla kogoś, kto ma olbrzymie zasoby ekonomiczne, jest wspaniale wyposażony w umiejętności profesjonalne przydatne we współczesnym świecie”. Obwinianie całych środowisk o patriotyczne kalectwo z wyboru stało się już obsesją zdrowych pisowskich polityków. Najgorsi wydają się sędziowie, których znakiem rozpoznawczym jest nienawiść do własnej ojczyzny i własnego narodu. Nie stają po stronie Polaków, ale po stronie tych, którzy Polakami nie są – powiedział ostatnio Jarosław Kaczyński. Przypomnę tylko, że tych drugich jest na świecie ponad siedem i pół miliarda. I wszyscy oni, według prezesa, cieszą się poparciem naszych sędziów.

Czasami elity startują skromnie. Na przykład był jeden taki, który z mównicy sejmowej pokazał słoik z karaluchem i krzyczał, że to pluskwa złapana w pociągu PKP, by udowodnić, jakie porządki panują w instytucji zarządzanej przez duet PO-PSL.

Polityka 39.2018 (3179) z dnia 25.09.2018; Felietony; s. 105
Reklama