Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Z ostatniej strony

Polityka i obyczaje

Polityka

W „Rozmowie Mazurka” („Dziennik Gazeta Prawna”) poseł PO Michał Szczerba mówi ostro: „To nie ja będę skazywał polityków PiS, tylko sądy, przed którymi staną. Jeśli one orzekną, że politycy PiS popełnili przestępstwo przeciw Rzeczypospolitej, to ci politycy poniosą odpowiedzialność. (...) Moim zdaniem mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą, której celem jest zmiana ustroju konstytucyjnego państwa. (...) Za działalność PiS trzeba karać ich liderów, nie wszystkich członków. (...) Nie będzie zemsty, tylko powrót do normalności. Zaboli tych, którzy łamali prawo. Przyzwoici mogą spać spokojnie”. A kto oceni przyzwoitość?

Katarzyna Kolenda-Zaleska w „GW”: „Politycy PiS już wiedzą – po dokonaniu czystki w Sądzie Najwyższym – że prezydent zrobi absolutnie wszystko, by zasłużyć na reelekcję. I nawet już nie muszą udawać, że liczą się nie tylko z jego zdaniem, ale też z jego pozycją. To już nawet nie jest prezydentura spod żyrandola. To prezydentura spod lampki nocnej”.

Tygodnik „Wprost” plotkuje: „Po zawetowaniu ustawy o ordynacji do europarlamentu czołowi politycy PiS zaczęli mówić, że Andrzej Duda nie będzie kandydatem na prezydenta Zjednoczonej Prawicy. Ich zdaniem zawetował ustawę po złości, za to, że PiS odrzucił jego referendum – mówi nasz rozmówca, który twierdzi, że partia Jarosława Kaczyńskiego może wypromować innego polityka na kandydata na prezydenta. – PiS trzyma Dudę w szachu”.

Z wyznań lizusa, czyli Ryszard Czarnecki w magazynie „Polska. The Times”: „Wpływ Jarosława Kaczyńskiego na życie polityczne Polski już przecież od paru dekad jest ogromny.

Polityka 39.2018 (3179) z dnia 25.09.2018; Felietony; s. 114
Oryginalny tytuł tekstu: "Z ostatniej strony"
Reklama