Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Co wyszło z urny

Jak głosowaliśmy w wyborach samorządowych

Do urn poszło prawie 55 proc. wyborców, najwięcej w historii wyborów samorządowych. Do urn poszło prawie 55 proc. wyborców, najwięcej w historii wyborów samorządowych. Studio Polityka / Getty Images
Jaki polityczny pejzaż kraju wymalowali Polacy w wyborach samorządowych?
Partia Jarosława Kaczyńskiego wygrała wybory z poparciem 33-proc.Adam Chełstowski/Forum Partia Jarosława Kaczyńskiego wygrała wybory z poparciem 33-proc.

Według tzw. późnych sondaży firmy IPSOS dla TVP, Polsatu i TVN PiS zdobył 33 proc. głosów w wyborach do sejmików, tych najbardziej przypominających parlamentarne, druga była Koalicja Obywatelska (26,7 proc.), a trzeci PSL (13,6 proc.). Nad progiem wyborczym są jeszcze SLD (6,6 proc.), Kukiz’15 i Bezpartyjni Samorządowcy (niecałe 6 proc.). Do tych wyników jeszcze wrócimy, ale wypada zacząć od największej sensacji tych wyborów, czyli 54 proc. dla Rafała Trzaskowskiego już w I turze starcia o prezydenturę Warszawy.

Fatalny finisz Jakiego w Warszawie

Patryk Jaki uzyskał niecałe 31 proc., inni kandydaci się nie liczyli. Przed wyborami mało kto przewidywał taki wynik – ukazał się tylko jeden sondaż (Instytutu Badań Samorządowych), który sugerował rozstrzygnięcie na korzyść kandydata KO już w I turze. Przez całą kampanię badania wskazywały raczej na wyrównaną walkę w pierwszej rundzie, a widzowie TVP nie raz i nie dwa słyszeli wręcz sugestie, że Jaki dogania, a nawet przegania Trzaskowskiego.

W rzeczywistości działo się coś całkiem innego. Na ostatniej prostej okazało się, że Jaki miał może i znakomitą taktykę, bo umiał przyciągnąć uwagę mediów i przekonać wielu komentatorów, że jest bardziej pracowity od konkurenta – natomiast wystąpił poważny problem ze strategią. Kandydat PiS miotał się między deklarowaną bezpartyjnością i niezależnością a szantażem, że jak warszawiacy źle wybiorą, to rząd nie da pieniędzy na inwestycje. Jaki porównał także wybory do powstania warszawskiego, co było niemądre, patetyczne i samobójcze.

Jaki przegrał także przez bardzo silną polaryzację, która upodobniła pierwszą turę do drugiej – żaden z pozostałych 12 kandydatów nie zdobył nawet 4 proc. głosów. Nic nie zdziałał Jan Śpiewak, klęskę poniosły ruchy miejskie, przepadli bez śladu Marek Jakubiak i Janusz Korwin-Mikke.

Polityka 43.2018 (3183) z dnia 23.10.2018; Temat tygodnia; s. 16
Oryginalny tytuł tekstu: "Co wyszło z urny"
Reklama